Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie można dłużej czekać, wysłaliśmy pismo do FIFA

Rozmawiał Jacek Żukowski
Trener Robert Podoliński
Trener Robert Podoliński Fot. Wojciech Matusik
Rozmowa z Robertem Podolińskim, trenerem piłkarzy Cracovii.

– Za Pana drużyną trzy dni przygotowań do wiosennej części rozgrywek. Czy wszyscy piłkarze już wrócili z urlopów?

– Czekamy jeszcze na Boubę (Dialibę – przyp. żuk), który nie wrócił jeszcze z Senegalu. W czwartek powinien do nas dołączyć. Podobnie jak Miro Covilo, który jest już po prawosławnych świętach.

– Wszyscy piłkarze są zdrowi?

– Martwiła nas sytuacja z Adamem Marciniakiem, ale po badaniu okazało się, że mięsień jest wyleczony. Jedynym naszym kłopotem jest zdrowie Tomislava Mikulicia. Ma długotrwałą kontuzję, leczenie potrwa jeszcze 3–4 tygodnie, ciągle jest problem z mięśniem czworogłowym.

– W drużynie ma Pan młodych piłkarzy z II zespołu...

– Na stałe w kadrze znalazł się Adam Wilk, dołączyli też bardzo młody napastnik Robert Ożóg (ma 15 lat – przyp. żuk), będziemy go pilnie obserwować. Zabieramy go na obóz, to ciekawy materiał. Fizycznie to jeszcze dzieciak, ale o sporym potencjale piłkarskim. Do tego są Eryk Ceglarz, Mateusz Wdowiak i Beniamin Jeż.

– Mieliście testować Przemysława Mizgałę z Zagłębia Sosnowiec.

– Znam go bardzo dobrze, to jeden ze zdolniejszych piłkarzy wypożyczonych z Legii, warto mu się przyglądać. Potrzebna mu stabilizacja, miał trochę kłopotów zdrowotnych.

– Czy coś drgnęło w sprawie Piotra Polczaka?

– Wysłaliśmy dokumenty do FIFA z prośbą o czasowy certyfikat. Nie możemy czekać w nieskończoność, bo może się okazać, że zostaniemy bez stopera.

– A co z testowanymi?

– W czwartek dołączą do nas piłkarze, którzy pojadą z nami na obóz do Uniejowa. Trzech na pewno przejdzie testy na obozie. Na zgrupowanie pojedzie 25–26 zawodników.

– Czy na obóz pojadą też piłkarze, którzy staną się waszymi zawodnikami bez testów?

– Mam nadzieję, że przed obozem uda się nam podpisać dwa kontrakty.

– Na jakie pozycje potrzeba wam szczególnie zawodników?

– Tak jak już mówiłem wcześniej: skupiamy się na linii obrony. Szukamy też napastnika i skrzydłowych.

– Z kraju czy z zagranicy?

– Mówiąc o kontraktach z obrońcą i napastnikiem, mam na myśli obcokrajowców, liczę też, że szybko uda się nam sfinalizować pozyskanie Piotra Polczaka. Wiemy, że nie jesteśmy pierwszym wyborem dla zawodników i musimy, niestety, swoje odczekać, jeśli chcemy pozyskać piłkarzy wartościowych. Na pewno testowani będą młodzi piłkarze.

– Czy aktualny jest temat pozyskania Przemysława Trytki z Korony Kielce?

– Jest to jeden z piłkarzy, których chętnie widziałbym w swoim zespole. Ale spora grupa tych zawodników ma ważne kontrakty. Z Korony będzie bardzo dużym problemem wyciągnięcie kogokolwiek. Wbrew temu, co się słyszy. To może być tylko burza medialna (według ostatnich doniesień klub ma olbrzymie problemy finansowe – przyp.).

Musimy opierać się na faktach, a one są takie, że zawodnicy Korony mają w większości wysokie i aktualne kontrakty. Są wystawieni na listę transferową, ale jak to się naprawdę dalej potoczy, ja nie wiem. Nikt nie jest wolny, nikt z Korony nie odchodzi. Mówiąc o transferach, to chcemy mieć plan już na czerwiec, rozmawiamy z młodymi piłkarzami.

Słowacki napastnik na testach w Cracovii

Wczorajszy trening Cracovii miał charakter zamknięty. Wśród ćwiczących zawodników był Słowak Jakub Vojtus, który ma 21 lat i jest napastnikiem. Ostatnio występował w portugalskim SC Olhanense. Mimo młodego wieku, sporo podróżował już po świecie. Piłkarską przygodę zaczynał w Żilinie, skąd przeniósł się do młodzieżowych zespołów Interu Mediolan. Nie zagrał w I zespole, został wypożyczony do Chievo Verona. Występował też w NK Zagrzeb. Na swoim koncie ma gry w reprezentacji Słowacji do lat 17, 19 i 21.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski