Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie myślał o śmierci

MS
Wojciech Kołaczkowski przed wojną był instruktorem pilotażu w Akademii Lotniczej w Dęblinie. Po kampanii wrześniowej przedostał się na Zachód. W 1940 r. był dowódcą dywizjonu myśliwskiego w Algierze, w latach 1941-42 dowodził Dywizjonem 303 w Anglii, a następnie polskim skrzydłem myśliwskim. W latach 1944-45 pełnił funkcję attaché lotniczego ambasady RP w Londynie. Po wojnie został początkowo w Wielkiej Brytanii. Pracował w zakładach British Motor Corp. i British Jaguar. W 1948 r. przeniósł się na stałe do USA.

Pożegnanie dowódcy Dywizjonu 303

   (INF. WŁ.) Dziś o godz. 10 w katedrze polowej przy ul. Długiej w Warszawie pożegnamy płk. Wojciecha Kołaczkowskiego, dowódcę legendarnego Dywizjonu 303, pasjonata motoryzacji. Miał 93 lata.
   Za swe wybitne zasługi otrzymał wiele odznaczeń, m.in.: Krzyż Walecznych (czterokrotnie), Medal Lotniczy (dwukrotnie), norweski Krzyż św. Olafa, brytyjski D.F.C. - Distinguished Flying Cross. Za wybitne zasługi bojowe odznaczony został przez naczelnego wodza, generała Władysława Sikorskiego Orderem Virtuti Militari. Był ostatnim żyjącym z 16 dowódców Dywizjonu 303.
   Koledzy i przyjaciele kochali pułkownika za szczerość, serdeczność i życzliwość. Mężczyzn fascynowała jego przeszłość bojowa, kobiety - osobowość i nienaganne maniery.
(MS)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski