Nie ratujemy sezonu

Prezes Wisły SSA Mariusz Heler:

Wczoraj urywał się telefon prezesa zarządu Wisły Kraków SSA Mariusza Helera. Nam udało się porozmawiać ze sternikiem klubu bezpośrednio zaraz po treningu.

- Niepokoi gra zespołu. Czy zarząd zamierza spotkać się z zawodnikami?
- Na razie tego nie przewidujemy.
- Czy jest coś nowego w sprawie zatrudnienia na stanowisku dyrektora sportowego Jana Urbana?
- Trwają negocjacje, a poza tym Jan Urban będzie w Polsce przy okazji meczu kadry gwiazd, więc nadarzy się kolejna okazja, by spokojnie porozmawiać. Przypomnę, że nie ratujemy sytuacji na teraz, lecz próbujemy zbudować coś na przyszłość.
- Ogłoszono, że trenerów zmieniły Celta Vigo i Hertha Berlin. Wisła nie ulega naciskom?
- Biorąc pod uwagę mnogość rozgrywek ligowych w Europie, drużyn przegrywających jest morze. Zapytam, czy jakieś gwałtowne zmiany mogłyby nam coś dać?
- Zarząd godzi się więc z sytuacją, że Wisła przestała rządzić w lidze i staje się przeciętnym klubem?
- Od dziesięciu lat Wisła była klubem, który dzielił i rządził. Był zawsze na samej górze. Teraz przechodzi pewien kryzys, przesilenie, ale to nie znaczy, że jedziemy po równi pochyłej do ligowej przeciętności. Nic z tych rzeczy. Nie interesuje nas ratowanie sezonu, który trudno uratować. Skupiamy się na budowie czegoś na następny sezon, choć cały czas oczekujemy dobrego wyniku i dobrej gry.
Rozmawiał: JERZY SASORSKI