W Polsce zaplanowano 29 takich systemów. Jedyny punkt w Małopolsce wyznaczono na trasie z Nowego Sącza do Limanowej, na odcinku pomiędzy Kaniną a Wysokim. Obejmie kilometrowy odcinek trasy.
– W Polsce do tej pory nie było takiego systemu – mówi Łukasz Majchrzak, rzecznik Głównego Inspektoratu Drogowego i Transportu (GIDT). – W Europie zachodniej system ten sprawdza się bardzo dobrze. We Włoszech dzięki odcinkowemu pomiarowi prędkości udało się zredukować o połowę liczbę wypadków drogowych – dodaje.
Na początku i końcu kontrolowanego odcinka GIDT zamontuje bramki. Zdjęcia samochodu na danym odcinku umożliwią wyliczenie średniej prędkości pojazdu. Jeśli pojedziemy za szybko, zdjęcia trafią do Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym i będą podstawą do wszczęcia postępowania o wykroczenie.
– Lokalizacja urządzeń pomiarowych nie była przypadkowa – mówi Łukasz Majchrzak. – Specjaliści z Politechniki Gdańskiej i Krakowskiej brali pod uwagę liczbę wypadków na drodze, ale również i to, czy w pobliżu jest szkoła, czy znajdują się tu urzędy.
Nowy system ma być wprowadzony na początku przyszłego roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?