Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie rozpijajmy młodzieży!

AMIZ
Alkohol w każdym sklepie? Niewykluczone, że wkrótce tak będzie. Proponuje to - przygotowana przez rząd ustawa o swobodzie działalności gospodarczej. W myśl niej do sprzedaży alkoholu nie będą potrzebne koncesje. Wiesław Kumecki - przewodniczący Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Tarnowie - uważa, że w tym przypadku najważniejsza nie jest reglamentacja rynku, a przestrzeganie prawa, które przez handlujących alkoholem może być łamane.

Wiesław Kumecki:

   - W proponowanej przez rząd ustawie o swobodzie działalności gospodarczej znosi się obowiązujące obecnie koncesje na handel alkoholem. Czy to dobry pomysł?
   - Zniesienie koncesji moim zdaniem nie będzie dużym problemem. Obecnie obowiązujący system ma wady i zalety, które równoważą się. Przypomnę tylko, że zgodnie z nim rada gminy uchwałą ustala zasady usytuowania miejsc sprzedaży i podawania alkoholu. Kłopotem nie jest dostępność trunków, ale niezgodna z prawem sprzedaż go niepełnoletnim, nietrzeźwym i na tzw. krechę. Przepis, o którym rozmawiamy to tylko propozycja, obawiam się, że gdy wejdzie w życie, to zwiększy dostępność do alkoholu. To może spowodować, że w pogoni za zyskiem i klientem, będzie on sprzedawany przy łamaniu prawa. Potem być może znormalizuje się to. Jeżeli chodzi o ilość punktów sprzedaży alkoholu to obecnie bywa z tym różnie. Są miasta, np. Kraków, gdzie chce się zwiększyć ich ilość. Są jednak miejsca, gdzie nie ma takiej potrzeby. W Tarnowie wszystkie zezwolenia na handel alkoholem nie są wykorzystane.
   - Wspomniał Pan o legalności sprzedaży alkoholu. Jak ta sprawa wygląda w Tarnowie?
   - W ubiegłym roku nasz komisja skontrolowała 50 placówek. Stwierdziliśmy dwa przypadki sprzedaży alkoholu osobom nieletnim. Jedno takie zdarzenie odnotowała Straż Miejska. Prokuratorskie postępowania w tej sprawie zostały jednak umorzone. Te kontrole uczulają. Szkoda tylko, że przepisy nie są konsekwentnie egzekwowane. Sprzedający, nawet piwo, nieletniemu powinien tracić koncesję. Gdyby więcej ludzi - nie tylko handlujący - przestrzegało tych przepisów, to nadużywanie alkoholu szczególnie wśród młodzież byłoby o wiele mniejsze.
   - Kolejnym problemem, który może spowodować wprowadzenie ustawy to ewentualny brak środków na profilaktykę antyalkoholową. Czy to uzasadnione obawy?
   - Nic nie wskazuje na to, że tych pieniędzy nie będzie. Gwarantuje je ustawa o przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Chyba, że ją też zmieni się. W Tarnowie w ubiegłym roku te środki wynosiły ponad milion złotych. O ich rozdysponowaniu decyduje rada gminy w uchwalanym co roku miejskim programie profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych. Zgodnie z nim w szkołach odbyły się programy profilaktyczne dla młodzieży. Dofinansowana została również działalność świetlic dla dzieci z rodzin dysfunkcyjnych. Również w lecie mogły one bezpłatnie korzystać z basenu i w zajęciach rekreacyjnych. Pieniądze z tej puli przeznaczono też na organizacje pozarządowe, zajmujące się walką z alkoholizmem, w tym m.in. telefony zaufania.
   - Są więc pieniądze na profilaktykę, a czy w Tarnowie przybywa spraw związanych z problemami alkoholowymi?
   - W 2003 roku do naszej komisji wpłynęło 112 wniosków o wszczęcie postępowanie o skierowanie na przymusowe leczenie. Nasz komisja odbyła też 75 posiedzeń, na których m.in. zaopiniowała 242 wnioski o wydanie zezwolenia na sprzedaż alkoholu. W dwóch przypadkach odmówiliśmy. Nasza praca to jednak pomoc ludziom i rodzinom dotkniętym problemem alkoholowym. Udzielamy im porady prawniczych i psychologicznych. Tylko w ubiegłym roku było ich ponad 800.
   - Czy w Tarnowie alkohol wśród młodzieży to coraz większy kłopot?
   - Na pewno jest to problemem. Jak duży? Na ten temat mogłaby się wypowiedzieć policja, która dokonuje zatrzymań nieletnich. Z tego co wiem w ubiegłym roku było ich więcej niż w 2002. Złotego środka na rozwiązanie tego kłopotu nie ma. W tym przypadku dużą rolę do odegrania ma dom oraz środowisko, w którym ci młodzi ludzie wychowują się. Martwi mnie, że popularny wśród nich jest pogląd, że bez alkoholu nie ma dobrej zabawy. Przerażające jest to, że coraz więcej dzieci ma już pierwszy kontakt z alkoholem. Zdarzają się sytuacje, w których rodzice są oburzeni, że zatrzymują się ich niepełnoletnie dzieci, które piją alkohol (piwo). W ich mniemaniu ten napój nie jest alkoholem. To zły zwyczaj i przykład. Gdy jednak wejdzie ustawa, o której rozmawiamy, nie pozostanie nic innego jak tylko apelować do sprzedających, żeby nie umożliwiali niepełnoletnim nabywania alkoholu. Niech biorą przykład z amerykańskich wzorców. Tam przecież jego nabycie możliwe jest przez osobę, która ukończyła 21 lat. Nie umówię tu o podniesieniu bariery wiekowej, ale konsekwentnym przestrzeganiu prawa. (AMIZ)

Sonda "Dziennika": Alkohol wszędzie - co to będzie?

   Czy zniesie koncesji na handel alkoholem wpłynie na jego większe spożycie? Takie pytanie zadaliśmy w naszej sondzie.
   Mieczysław Bień, prezydent Tarnowa:
   - Nie sądzę by miało to jakikolwiek wpływ na zwiększenie spożycia alkoholu przez młodzież i dzieci. W Tarnowie mamy sporo wolnych koncesji, z których nikt nie korzysta. Po prostu nie ma takiego zapotrzebowania.
   Józef Gądek, wójt Skrzyszowa:
   - Mamy taką sytuację, że ustawodawca robi to chce. Nie zastanawia się, jakie skutki może wywołać wprowadzenie tej ustawy w życie. Wiadomo, że jej efekty spadną najniżej, czyli do najsłabszych. Nie wiem dlaczego znowu chce się ich obciążyć. Nie ma się co oszukiwać - okazja czyni złodzieja. I tak będzie w przypadku zniesienia koncesji. Gdy alkohol będzie dostępny w większej ilości, wpłynie to na jego spożycie i łamanie prawa przez nietrzeźwych. Nie możemy zapomnieć, że w większym stopniu sięgać po niego będą nieletni. Niewykluczone, że częściej niż dotychczas będziemy mieli do czynienia z przemocą w rodzinie. Jego powszechna dostępność może tylko pogłębiać tę tendencję. Szkoda, że po raz kolejny nasz rząd przerasta wszystkich i będzie stosował swoje rozwiązania. W tej sprawie najwięcej do powiedzenia powinny mieć samorządy. W Stanach Zjednoczonych handel alkoholem jest uregulowany szkoda, że nie możemy wziąć przykładu z tamtejszych rozwiązań.
   Kazimiera Misiak, _Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych Gminy Tarnów:
   - _Samorządy powinny mieć wgląd w handel alkoholem na terenie gminy. Pełna swoboda w tym zakresie może przynieść niedobre skutki. Możliwa jest sytuacja, że piwo kupi się zaraz koło szkoły czy też kościoła. Obowiązujący system raczej sprawdza się. Jako przykład mogę podać sytuację z naszego podwórka. Wciąż mamy kilka wolnych koncesji na sprzedaż alkoholu w działalności gastronomicznej. Jego sprzedażą nie są więc wszyscy zainteresowani, to też czegoś dowodzi.

ZebraŁ (AMIZ)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski