Nie sypną kasą

   Realizacja inwestycji kosztowałaby w sumie 600 tys. zł. Dlatego w przyszłym roku gmina musiałaby wydać drugie tyle. Pozwoliłoby to zaadaptować poddasze trzebińskiego Inkubatora, którym zarządza aktualnie Agencja Rozwoju Ziemi Chrzanowskiej.
   - Adaptacja poddasza nie jest inwestycją pierwszoplanową. Poza tym, nie mamy korzyści z wynajmu pomieszczeń w Inkubatorze, więc po co już teraz realizować to zadanie? - słusznie zauważył podczas ostatniej sesji Adam Stefański, przewodniczący komisji budżetu.
   Faktycznie, gmina nie ma żadnych profitów z funkcjonowania Inkubatora. W zeszłym roku zwolniła nawet ARZCh z czynszu dzierżawnego (około 610 zł miesięcznie), a także z podatku od nieruchomości (15 tys. zł rocznie). Dość wspomnieć, że z własnych środków przekazała około 100 tys. zł na wykup mniejszościowego pakietu udziałów Agencji. Zaś teraz funduje jej ochronę.
   - Stworzyliśmy Agencji wręcz cieplarniane warunki do rozwoju. Liczyliśmy, że w zamian spółka poszuka inwestorów, którzy utworzą nowe miejsca pracy. Tymczasem nie mamy żadnej wiedzy na temat aktualnej działalności ARZCh - stwierdził dobitnie radny Franciszek Wołoch.
   Zwrócił również uwagę na kwestię zasiedziałości. Przecież - zgodnie z założeniem - nowo powstające przedsiębiorstwa miały wynajmować pomieszczenia w Inkubatorze na 2-3 lata, by rozkręcić działalność, a potem przenieść się gdzie indziej. Tymczasem niektóre - jak wynika ze spostrzeżeń Wołocha - funkcjonują tam już od 5, a nawet 10 lat.
   - Radnym należy się kilka wyjaśnień. Uważam, że komisja rewizyjna powinna się zająć tematem umorzeń dla Agencji - _zasugerował radny Waldemar Wszołek.
   Trzebińscy rajcy uznali, że już wystarczająco długo pompowali w Agencję pieniądze podatników, licząc na nowe miejsca pracy. Nie spodobało im się również, że - mimo zaproszeń - nikt z ARZCh nie pofatygował się na sesję. - _Nawet nie odbierają od nas telefonów - denerwował się radny Włodzimierz Korczyński.
   - Faktycznie, niektóre z naszych oczekiwań nie doszły do skutku. Jednak Agencja pod egidą Krzysztofa Passelli (prezesa ARZCh - przyp. red.) zaczyna sobie radzić coraz lepiej. Dlatego, przynajmniej do końca tego roku, powinniśmy być tolerancyjni dla dalszego jej funkcjonowania - przekonywał radnych burmistrz miasta Adam Adamczyk. Podzielił jednak ich opinię, że z adaptacją poddasza w Inkubatorze, zarządzanym przez Agencję, na razie należy się wstrzymać.
(ANA)