Juliada 2002
Rzędy boisk do streetballa - z jednym koszem - wytyczono na płycie Rynku po stronie wieży ratuszowej. Rywalizowały na nich drużyny 3-osobowe (plus po jednym rezerwowym), złożone głównie z wysokich chłopaków i młodych mężczyzn (grali zawodnicy w wieku 14 - 27 lat) - choć trafiły się też 4 zespoły dziewczęce. - Sami mamy dziewczynę w drużynie, wprawdzie jako rezerwową - mówili nam Piotr Kowal i Adrian Mietła, tegoroczni maturzyści, którzy wzięli udział w rozgrywkach. - Gramy amatorsko, po szkole. Warsztat trzeba mieć taki jak do koszykówki, bo to ta sama gra, tylko rzuca się do jednego kosza zamiast do dwóch. Streetball jest bardziej dostępny niż inne dyscypliny, ponieważ boisko można urządzić wszędzie; do tego w telewizji są transmisje z NBA i to pobudza do naśladowania najlepszych koszykarzy. Chłopcy mają po 188 i 191 cm wzrostu, ale mówią, że na boisku przydają się też niżsi zawodnicy, jako rozgrywający - bo są szybcy, zwrotni.
Na Juliadę złożyły się także liczne konkursy - np. rzutów do kosza na celność albo plastyczny dla dzieci. Była możliwość spróbowania chodzenia na szczudłach, pokazy m.in. szermierki, wspinaczki sportowej. Spore emocje wzbudził pokaz cyklotrialu (akrobacji rowerowych), gdy przeskakiwano na rowerach śmiałków, którzy jeden obok drugiego układali się na płycie Rynku - najdłuższa taka "przeszkoda" liczyła 9 osób.
Juliada to przedsięwzięcie organizowane w ramach Miejskiego Programu Przeciwdziałania Przestępczości Młodzieży, w jego realizacji uczestniczyło Centrum Młodzieży "U Siemachy" - Dzienny Ośrodek Socjoterapii w Krakowie.
(MM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?