18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie tylko na dzieci

Redakcja
Fot. Ingimage
Fot. Ingimage
Większości z nas alimenty kojarzą się z obowiązkiem płacenia pieniędzy na dzieci. To rzeczywiście najczęściej występujący rodzaj alimentów. Jednak pojęcie to jest znacznie szersze.

Fot. Ingimage

ALIMENTY. Dzieci mają obowiązek finansowego wspierania rodziców, gdy zachodzi uzasadniona potrzeba

Słowo "alimenty" oznacza "regularne i obowiązkowe świadczenie na rzecz osób fizycznych przez osoby związane z nimi więzami rodzinnymi"

Szerokie pojęcie

Obowiązek alimentacyjny może wynikać z małżeństwa, pokrewieństwa i powinowactwa. Były mąż płaci swojej małżonce, z którą się rozwiódł z własnej winy. Płaci też dzieciom, czyli osobom związanym z nim więzami krwi w linii prostej, zwanym zstępnymi (pokrewieństwo I stopnia w linii prostej). Jednak należy pamiętać, że istnieje też obowiązek alimentacyjny w przeciwnym kierunku, czyli wobec tzw. wstępnych. Zatem dzieci mają obowiązek wspierania będących w niedostatku rodziców, dziadków, pradziadków.

Obowiązek alimentacyjny może dotyczyć także krewnych w linii bocznej. Są to pozostali krewni, czyli rodzeństwo, ciotki, stryjowie, kuzynowie itd. Najbliższe pokrewieństwo w linii bocznej to pokrewieństwo II stopnia, czyli rodzeństwo. Wuj i bratanek to pokrewieństwo III stopnia w linii bocznej. Zagadnienie obowiązku alimentacji wynika bezpośrednio z Kodeksu cywilnego i opiekuńczego.

Istotny jest niedostatek

Dość często zdarza się, że starsza pani lub pan zmagają się z bardzo poważnymi problemami finansowymi, mając kłopot z zapłatą czynszu, opłaceniem rachunków za prąd, gaz, czy nawet z kupnem leków. Osoby te nie zawsze zdają sobie sprawę z tego, że mogą oczekiwać, a nawet oficjalnie, na drodze prawnej, domagać się alimentów od swoich dzieci. Tak stanowi prawo.

Obowiązek alimentacyjny nie jest jednak bezwarunkowy - jest uzależniony od zaistnienia określonych przesłanek. Rodzice (lub rodzic) muszą znajdować się w tzw. stanie niedostatku. To stan, w którym nie są w stanie zaspokoić swoich uzasadnionych potrzeb. Jednak nie chodzi tu o potrzeby wynikające z chęci (np. wyjazd na wczasy, zakup modnego ubrania), lecz wynikające z norm społecznych. Sąd musi stwierdzić, że potrzeby rodziców są rzeczywiście uzasadnione i muszą być zaspokojone przez alimenty. Rozważane są nie tylko ich bieżące przychody finansowe, lecz także możliwość ich uzyskania z innych źródeł. Zatem nie tylko emerytura lub renta, także np. pieniądze w banku, w funduszach inwestycyjnych, bądź posiadane nieruchomości, mogące być źródłem dochodu (np. wynajem mieszkania).

Z drugiej strony, dzieci muszą mieć odpowiednie możliwości finansowe wspomagania rodziców. Aby sąd zasądził alimenty względem rodziców, warunki niedostatku rodziców i wystarczające zarobki dzieci muszą być spełnione łącznie.

Ważne zasady

Zgodnie z Kodeksem rodzinnym i opiekuńczym, osoby, na których spoczywa obowiązek alimentacyjny mogą uchylić się od wykonania tego obowiązku, jeżeli żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Zachodzi to np. wówczas, gdy rodzic nie wywiązywał się wcześniej ze swoich rodzicielskich obowiązków, np. unikał zatrudnienia, nie płacił zasądzonych dzieciom alimentów, nie utrzymywał kontaktów z rodziną od wielu lat, nie dbał o istnienie więzi rodzinnych. Te okoliczności mogą stanowić podstawę do oddalenia przez sąd powództwa o alimenty, ze względu na niezgodność z zasadami współżycia społecznego.

Oto przykład: ojciec porzucił rodzinę, gdy dzieci były małe. Został pozbawiony władzy rodzicielskiej. Unikał płacenia alimentów na dzieci. Kolejny przykład: matka była wysokiej klasy specjalistą w swoim zawodzie, miała zapewnione wysokie zarobki. Została jednak wyrzucona dyscyplinarnie z pracy za picie alkoholu. Odebrano jej też prawo wykonywania zawodu. Obecnie pobiera rentę inwalidzką. Musi się leczyć, rehabilitować, ale brakuje jej pieniędzy. W obu przypadkach nie zachodzą wystarczające warunki do przyznania alimentów. Nic nie da wystąpienie do sądu o alimenty, twierdzenie, że dzieciom dobrze się powodzi, a wszystko, co mają, zawdzięczają wychowaniu ich przez rodziców.

Marian Cholewiński

[email protected]**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski