Nie wszyscy chcą pływać...

Ubiegłoroczny remont, choć jego efekty nie są na pierwszy rzut oka spektakularne, ani nawet specjalnie widoczne gołym okiem, był kosztowny (prawie 1,5 mln zł). Dotyczył centrali wentylacyjnej, która została w jego trakcie zmodernizowana. Wymieniono także szyby w ścianach i dachu hali basenowej, dzięki czemu obiekt stał się bardziej energooszczędny. Zmianę dostrzegają na pewno pracownicy pływalni. - Dawniej bywało, że wiało tu chłodem, teraz to się ustabilizowało, całość jest szczelna, a komfort pracy i korzystania z basenu znacznie lepszy - mówi Wojciech Pułka, ratownik WOPR i instruktor.

Powstanie kompleks saun
Teraz ma ruszyć przebudowa pomieszczeń odnowy biologicznej, choć wczoraj stanęło to pod znakiem zapytania. Kiedy otwarto oferty w przetargu (a był to już drugi) okazało się, że jedyna, jaka wpłynęła dwukrotnie przekracza zakładany budżet. Dlatego też wystąpiono już do Ministerstwa Sportu, które przyznało na ten cel dotację, aby zgodziło się przedłużyć termin realizacji tej inwestycji.

Niewątpliwie jest ona oczekiwana i potrzeba. Dziś jest tylko jedna sucha (fińska) sauna. Mieści ona naraz 6 osób, a że chętnych jest dużo więcej, zwłaszcza wieczorami ustawiają się do niej kolejki. Braki w tym względzie to też problem lokalnych klubów sportowych, które domagały się rozbudowy strefy odnowy biologicznej. Po zakończeniu prac powstanie kompleks złożony z m.in.: sauny suchej oraz nowych: sauny parowej, sauny infrared i pokoju do wypoczynku, gdzie będzie można skorzystać z tlenoterapii.

Trzecia niecka
A co z częścią, która od od początku istnienia obiektu stoi niewykorzystana. Chodzi o sławną (czy może raczej niesławną?) trzecią nieckę basenu. Zaadaptowanie jej jest tym bardziej zasadne, że na basenie, co potwierdzają i kierownictwo i klienci, jest ciasno. Brakuje poza tym oferty rekreacyjnej i miejsca dla dzieci. Kiedy kilkanaście lat temu dobudowywano tę część do basenu, jej atrakcją miała być zjeżdżalnia, podobna do tych jakie są w dzisiejszych aquaparkach.

Władysław Kurowski, były burmistrz Myślenic, za czasów którego obiekt powstał, mówi, że na dokończenie dzieła zabrakło mu czasu. Jego następcy nie podjęli się dokończenia inwestycji, choć jak mówi Kurowski, zostało tylko wybudowanie rur do zjeżdżania. Przedstawiciele gminy mówią dziś, że na ten czas budowa i utrzymanie zjeżdżalni były niewspółmierne do możliwych przychodów.

Wśród branych pod uwagę pomysłów na zagospodarowanie pustej niecki zjeżdżalnia nie jest już priorytetem. Najnowsza koncepcja przewiduje wykorzystanie niecki na basen rehabilitacyjny. - Mogłyby odbywać się w niej zajęcia "Akademii bobasa" oraz wodny aerobik - mówi Dominika Cuprjan, kierownik basenu. Dodaje, że do południa można by wynajmować ten basen prywatnym firmom zajmującym się rehabilitacją.

Miejsce dla maluchów
Pozostała część (gdzie pierwotnie miał powstać "mokry bufet") zostałaby przeznaczona dla najmłodszych. Znalazłby się tam brodzik z zabawkami . Dodatkową atrakcją miałaby być zamontowana obok niecki wanna solankowa, a na samej niecce krótka zjeżdżalnia wewnętrzna.Tak wykorzystana część miałby być przyjazna nie tylko potrafiącym pływać, ale i tym, którzy nie pływają. - Nasza oferta stałaby się kompletna, a co za tym idzie bardziej atrakcyjna - mówi kierowniczka.

Dziś popołudniami, basen nie cierpi na brak klientów, wprost przeciwnie. Dużo jest zwłaszcza dzieci i młodzieży (ale nie tylko) uczących się lub doskonalących pływanie pod okiem instruktorów działających tu sekcji. Dziennie basen odwiedza ok. 400 osób. - W ubiegłym roku było127 000 osób, przy czym basen był nieczynny przez dwa miesiące - wylicza kierowniczka. Jesli jednak porówna się rok do roku ,widać niewielką tendencję spadkową wśród o klientów indywidualnych.

Basen zbyt...popularny
Paradoksalnie przyczyna tkwi w popularności basenu. Klienci, zwłaszcza ci którzy pływają dobrze i przychodzą tu się zrelaksować, mogą się czuć zepchnięci na boczny tor i to dosłownie. Popołudniami bowiem, kiedy ćwiczą sekcje, dla "indywidualnych" pozostają dwa tory dużego basenu. Na małym nie jest lepiej, bo z tego korzystają wszyscy uczący się: dzieci i dorośli. Służy ona także rodzicom, którzy oswajają z wodą najmłodszych, korzystających jeszcze z pieluch, przyszłych pływaków.

Na wymianę systemu wentylacji oraz szyb, a także na nową odnowę biologiczną, pływalni udało się uzyskać dofinansowanie z Ministerstwa Sportu, które pokrywało połowę kosztów.

Zagospodarowanie tej części, gdzie znajduje się trzecia niecka szacuje się obecnie na ok. 1,8 mln zł. Na razie pieniędzy na to nie ma. Czy będą, to się dopiero okaże. Kierowniczka pływalni, jako następną po odnowie biologicznej inwestycję, wymienia potrzebę rozbudowy parkingu przy basenie (wykonanie łącznika do górnego parkingu). - W przyszłości świetnie byłoby uzyskać środki na modernizację właśnie trzeciej niecki - mówi.

Kąpielisko na zarabiu?
Na ok. siedmiu hektarach ziemi, przekazanej gminie przez Skarb Państwa (pomiędzy drogą do Osieczan a Rabą) ma powstać kompleks rekreacyjny, m.in. z kąpieliskiem z wodą podgrzewaną za pomocą "zielonej" energii. Gmina zamierza ubiegać się do dofinansowanie na to z funduszy unijnych do roku 2020. Tyle na razie na ten temat wiadomo. "Ponieważ w dalszym ciągu skupujemy interesujące nas działki w tym terenie, nie udzielamy szczegółowych informacji " - informuje UMiG w Myślenicach.