Nie wszystkie apteki w Krakowie sprzedają pigułki "dzień po"

W pierwszej z aptek w rejonie ul. Pawiej nie było jej na składzie. W kolejnej, koło Dworca Głównego, naszej reporterce zaproponowano, że pigułka zostanie zamówiona, ale bez gwarancji, że lek szybko będzie można kupić. - Czas oczekiwania zależy od dostępności tabletki w hurtowni - usłyszała dziennikarka.

- Po raz pierwszy słyszę, że ta pigułka jest już dostępna bez recepty - oznajmiła nam farmaceutka pracująca w jednej z aptek na ul. Długiej. Dodała, że nic o tym nie wie, że nie słyszała w mediach i nie została o tym przez nikogo poinformowana. Wobec tego oświadczyła, że tabletkę może sprzedać tylko na receptę. Podkreśliła jednak, że obecnie jest nią małe zainteresowanie, być może ze względu na cenę (ok. 100 zł).

Tylko w jednej z odwiedzonych przez nas aptek pigułkę można było kupić bez problemu. Jak zaznaczyła aptekarka, jej sprzedaż jest tam prowadzona już od początku marca. Co prawda, z przerwami, ale spowodowanymi wyłącznie dużym zainteresowaniem klientek, w związku z czym nie nadążano ze sprowadzaniem jej z hurtowni.

O tym, że tabletka "dzień po" będzie sprzedawana bez recepty, zadecydowała na początku stycznia Komisja Europejska. Od wczoraj obowiązuje rozporządzenie ministra zdrowia sankcjonujące unijny przepis. Jedynym ograniczeniem jest wiek - pigułkę może kupić osoba, która skończyła 15. rok życia.

Wprowadzeniu pigułki do sprzedaży bez recept sprzeciwiali się aptekarze, środowiska prawicowe i katolickie. - Paradoksem, i to złowrogim, jest fakt, że polska 15-letnia dziewczyna nie może, i słusznie, kupić w sklepie butelki piwa, ale może bez żadnych przeszkód kupić śmiercionośną pigułkę - mówił metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz w homilii, którą wygłosił w Wielki Piątek w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Eksperci są podzieleni co do oceny wpływu pigułek "dzień po" na organizm kobiety. Część twierdzi, że jednorazowe zastosowanie pigułki nie wywołuje skutków ubocznych, poza ewentualną sennością lub nudnościami. Inni wskazują, że jej stosowanie może powodować m.in. zmiany hormonalne, a w przyszłości nawet poronienia.

Według badań CBOS-u, które zostało przeprowadzone w lutym tego roku, 56 proc. ankietowanych oceniało, że sprzedaż bez recepty pigułek "dzień po" zachęci młodzież do wcześniejszej inicjacji seksualnej. Natomiast 65 proc. obawiało się, że tabletka zażywana po stosunku seksualnym stanie się bardziej popularną metodą antykoncepcyjną od tych standardowych, które od dawna są dostępne bez recept.