Prof. Wojciech Ligęza o literaturze PRL-u
Gościem wczorajszego seminarium bibliotekarzy w**Bibliotece Publicznej w**Proszowicach był prof. dr hab. Wojciech Ligęza. Swój wykład poświęcił literaturze Polski Ludowej, a**szczególnie temu, co z**niej zostało w**III**RP. **
Prof. Wojciech Ligęza, historyk i krytyk literatury, pracownik Instytutu Polonijnego Uniwersytetu Jagiellońskiego, jest wybitnym znawcą polskiej literatury powojennej. -Nie ma jednej literatury PRL-u, tak jak nie było jednego PRL-u. Każdy, kto żył wtej epoce, ma swoje własne jej wyobrażenia. Jednym wiodło się wtedy dobrze, a____inni siedzieli w więzieniach - mówił.
Profesor podkreślił, że inne dzieła powstawały w epoce stalinowskiej, inne w czasie gomułkowskiej stabilizacji, małego dobrobytu gierkowskiego, a inne w dekadenckich latach 80. Inne utwory powstawały w Polsce, a inne na emigracji. Już choćby z tego powodu nie wolno wszystkich dzieł literatury tamtych czasów odrzucać. - Widać dzisiaj wyraźnie, że wielu pisarzy, hołubionych wczasach komunizmu, jak Andrzejewski czy Brandys, dziś niemal wogóle się nie czyta. Dołask wracają natomiast ci, którzy traktowani byli wcześniej pomacoszemu.
Tekst i fot. (ALG)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?