Nie wydali ani złotówki i tak muszą się rozliczyć

Komunikat z przypomnieniem tych terminów skierowała do komitetów Teresa Rak, komisarz wyborczy w Krakowie. Przypomina w nim, że 16 lutego i 2 marca to daty dotarcia dokumentów do delegatur Krajowego Biura Wyborczego, a nie wysłania ich pocztą.

Kodeks wyborczy surowo traktuje tych, którzy nie wywiążą się z obowiązku terminowego przekazania sprawozdań finansowych. Grozi za to nie tylko grzywna, ale i do 2 lat więzienia. Takie same kary mogą być nałożone na pełnomocnika finansowego, który poda w sprawozdaniu nieprawdziwe dane.

Po każdych wyborach samorządowych część komitetów zapomina o rozliczeniu się z pieniędzy pozyskanych na kampanię i wydania ich zgodnie z prawem. I nie chodzi nawet o celowe ukrywanie takich informacji. Obowiązek złożenia sprawozdania mają wszystkie komitety, które zgłosiły zamiar startu w wyborach samorządowych i ich zgłoszenie zostało przyjęte.

Dotyczy to nawet takich, które ostatecznie nie wystawiły kandydatów, nie zbierały żadnych funduszy na kampanię i nie wydały ani złotówki. Najmniejsza kara za nieprzekazanie dokumentów pokazujących, że nie było żadnych dochodów i wydatków to grzywna.

Przed ubiegłorocznymi wyborami samorządowymi w całym kraju zarejestrowano ponad 12,5 tys. komitetów. W samej Małopolsce komisarzom wyborczym w Krakowie, Tarnowie i Nowym Sączu zamiar wystawienia kandydatów zgłosiło 891 komitetów.

Złożone przez nich sprawozdania są jawne. A to oznacza, że każdy chcący dowiedzieć się, kto dał pieniądze na kampanię danego kandydata i na co zostały one wydane, będzie mógł zapoznać się z dokumentami finansowymi. Ale niektóre sprawozdania będą do wglądu tylko w PKW w Warszawie, bo tam rozliczają się ogólnopolskie komitety partyjne.