Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie wyrzucą ich z III ligi

Bogdan Przybyło
Piłkarze Hutnika zajmują 10. miejsce w trzecioligowej tabeli
Piłkarze Hutnika zajmują 10. miejsce w trzecioligowej tabeli Joanna Urbaniec
Kontrowersje. Hutnik podpisał z ZIS umowę na wynajem stadionu. Teraz będzie spłacał dług

Niekończącą się historią są kłopoty Hutnika Nowa Huta z wynajmem stadionu na Suchych Stawach. Dopiero w ostatni piątek Zarząd Infrastruktury Sportowej w Krakowie podpisał z klubem stosowną umowę.

Właścicielem obiektu, kiedyś Hutnika, jest teraz gmina. Ona decyduje o kosztach wynajmu. Jedno spotkanie kosztuje Hutnika 2000 złotych, bądź 3000 zł, jeśli mecz odbywa się przy sztucznym oświetleniu. Do tego trzeba doliczyć kwoty za przygotowanie stadionu do gry.

Dla nowohuckiego klubu są to duże pieniądze (a żaden z konkurentów nie ponosi takich kosztów). Przychody z dnia meczu nie są w stanie ich pokryć, toteż zadłużenie Hutnika wobec Zarządu Infrastruktury Sportowej, w którego gestii jest stadion, rosło. Szczególnie, że od jakiegoś czasu grał na nim zespół występujący w Centralnej Lidze Juniorów. W końcu część zobowiązań została spłacona, ale umowy wynajmu dalej nie było - chociaż dochodziło do spotkań w tej sprawie, a Hutnik składał propozycje dotyczące spłacenia zaległości.

- Wszystkie nasze działania szły w tym kierunku, aby Hutnik mógł korzystać z tego obiektu. Nam też zależało na rozwiązaniu problemu i ustaleniu wspólnych warunków. Umowa została już podpisana, obowiązuje do końca sezonu - informuje rzecznik ZIS Jerzy Sasorski.

- Dla nas te koszty wciąż są wysokie, ale na szczęście udało się nam znaleźć źródło finansowania - mówi prezes Hutnika Adam Gliksman. - Zarząd wciąż też pozostaje naszym największym wierzycielem, ale pierwszą ratę zaległości, w wysokości aż 20 tysięcy złotych, powinniśmy spłacić w październiku.

Na tym nie koniec zamieszania. Wciąż nie ma umowy dotyczącej meczów juniorów Hutnika, dlatego w sobotę grali oni na stadionie Grębałowianki. Wystawiane do tej pory rachunki opiewały na prawie 1300 zł za mecz na Suchych Stawach. - Mimo że były deklaracje, iż w zamian za prace porządkowe wykonane przez naszych kibiców nie będą to takie sumy. Porozumienia wciąż nie ma - podkreśla prezes Gliksman. - Szukaliśmy sposobów obniżenia kosztów i wysłaliśmy nową umowę, która uwzględnia te zasady - zaznacza rzecznik Sasorski. Tyle, że jak słychać, ta niższa kwota to 1000 zł netto.

Nie były to jedyne problemy nowohuckiego klubu. Otóż w miniony czwartek jeden z pracowników ZIS wykonał telefon do Małopolskiego Związku Piłki Nożnej, wypytując, w jaki sposób Hutnik otrzymał trzecioligową licencję, skoro nie ma umowy na wynajem stadionu.

- Nie pamiętałem sprawy z tą licencją, gdyż podpisuję ich ponad siedemset, toteż sprawdziłem, czy nie popełniliśmy błędu - wyjaśnia przewodniczący Komisji do Spraw Licencji Klubowych MZPN, Andrzej Palczewski. - Okazało się, że nie złamaliśmy kanonów związanych ze sprawami bezpieczeństwa, ZUS-owskich płatności czy tych do Urzędu Skarbowego. Hutnik także w wyznaczonym terminie przedstawił promesę wystawioną przez ZIS, dotyczącą wynajmu stadionu.

Palczewski dodaje: - To skandal. Wydzwania jakiś urzędnik, mówi półprawdę o sprawach, które nie należą do niego. Nie ma on żadnych praw do tego, co robi nasz związek. A jeszcze wypytywał, czy chcemy to wszystko na piśmie i zapowiadał kolejne telefony...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski