Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie wzięli rewanżu

BK
O ile remis przed tygodniem w Bielsku był sukcesem rezerw Koszarawy II, to bezbramkowe rozstrzygnięcie z Beskidem Gilowice na własnym boisku stanowi dużą niespodziankę w rozgrywkach V ligi bielskiej.

Bezbramkowy remis Koszarawy II z Beskidem Gilowice stanowi sporą niespodziankę

   Derby rządzą się swoimi prawami i podobnie jest na Żywiecczyźnie. Stąd dla części kibiców bezbramkowy remis w tym meczu nie był aż tak wielką niespodzianką. Wprawdzie w szeregach Koszarawy II pojawiło się kilku piłkarzy z kadry pierwszego zespołu, ale gilowiczanie, chociaż już pogodzeni ze spadkiem przeciwstawili im ambicję.
   W ten sposób faworyt musiał przełknąć gorzką pigułkę. - Przy lepszej skuteczności nasz zespół pewnie wygrałby to spotkanie. Dobre sytuacje mieli Marszałek, Wramba. Wydawało się, że bramka jest kwestią czasu - mówi kierownik drużyny Roman Wika.
   Przyznaje jednak, że z upływem minut coraz lepiej poczynał sobie Beskid i Szymala także nie mógł narzekać na nudę.
   - W II połowie nasz zespół zaatakował jeszcze bardziej zdecydowanie, ale nadal miał problemy ze skutecznością, a na dodatek nasi piłkarze co chwilę dawali się łapać na spalone. Dotyczy to zarówno tych młodych, jak i bardziej doświadczonych zawodników. Nie pomagały nawet uwagi trenera. To było jedno ze słabszych naszych spotkań. W wyjściowym składzie było wprawdzie 7 młodzieżowców, potem jeszcze dwóch pojawiło się na boisku, ale to nie stanowi usprawiedliwienia - uważa Roman Wika.
   Tym samym Koszarawie II nie udało się wziąć rewanżu za porażkę jesienią w Gilowicach (1-2). Na następną okazję, w związku ze spadkiem Beskidu, żywiecki zespół będzie musiał zaczekać przynajmniej ponad rok. - Po meczu rozstaliśmy się w przyjacielskiej atmosferze. Życzyliśmy drużynie z Gilowice szybkiego powrotu do "okręgówki" - dodaje kierownik rezerw Koszarawy, które zajmują w tej chwili 5 miejsce.
   Działacz żywieckiego klubu zapowiada, że piłkarze rezerw będą próbowali jeszcze poprawić swoją pozycję, przynajmniej o jedno "oczko" i wyprzedzić jeszcze czwarte Podbeskidzie II, do którego tracą 3 punkty. To sprawa prestiżowa dla żywczan, ale jeśli myślą o tym, to muszą zagrać zdecydowanie lepiej w ostatnich meczach.
(BK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski