W przeddzień 76. rocznicy agresji Związku Sowieckiego na Polskę w Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda spotkał się z rodzinami żołnierzy wyklętych oraz z przedstawicielami instytucji i środowisk zaangażowanych w ich odnalezienie i upamiętnienie w kwaterze „Ł” cmentarza Powązkowskiego.
Prezydent mówił, że jedyne wątpliwości budzi dokładny sposób, w jaki uczcić zamordowanych członków antykomunistycznego podziemia. Przedstawiciele m.in. Fundacji Łączka chcą bowiem, by zapoczątkowaną za czasów Bronisława Komorowskiego budowę Panteonu Narodowego wstrzymać do czasu wydobycia z ziemnych dołów szczątków, m.in. rotmistrza Witolda Pileckiego i gen. Augusta Emila Fieldorfa Nila.
Prezydent nie ukrywał dumy, że zdecydowana większość społeczeństwa, zwłaszcza młodych ludzi, nie ma żadnych wątpliwości, że ofiary trzeba uczcić. – Komuniści zrobili wszystko, aby zadeptać pamięć, ale przede wszystkim ich samych. Przez co z __wielkim trudem dzisiaj są odnajdywane szczątki ofiar – powiedział prezydent Duda. – Cieszy mnie, że pamięta się o nich, mówi się o tym. Stali się postaciami pomnikowymi.
Andrzej Duda ubolewał, że data pochówku, czyli Dzień Podziemnego Państwa Polskiego (27 września), pokrywa się z datą szczytu ONZ w Nowym Jorku, w którym udział brał będzie także on. Zwrócił się też o pomoc do wszystkich, którzy mogą pomóc w zidentyfikowaniu pozostałych ofiar.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?