Do wyłudzenia pieniędzy doszło w 1997 r. W sierpniu, w jednym z krakowskich banków, mężczyzna, posługując się podrobionym dowodem osobistym, założył konto. Mając informacje, która z firm posiada w banku wysokie konto, po zdobyciu wzorów pieczątek i podpisów, złożył polecenie przelewu z tej firmy na własne konto. 6 września 1997 r. pojawił się w banku po raz ostatni - pobrał z konta 580 tys. złotych i zniknął.
- Mimo formalnego umorzenia śledztwa, funkcjonariusze Wydziału Przestępczości Gospodarczej nie zaprzestali poszukiwań oszustów. Zatrzymano ich kilka dni temu. W skład grupy wchodziła m.in. była pracownica banku, dzięki której oszuści orientowali się - co do zwyczajów oraz procedury panującej w banku - informuje nadkom. Dariusz Nowak, rzecznik małopolskiej policji.
Zatrzymani są w wieku 28 - 32 lat. Jeden z mężczyzn był poszukiwany listem gończym za wcześniejsze oszustwa gospodarcze. Pozostała dwójka nie była dotąd karana. Obecnie grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności. (EK)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?