W poprzednich potyczkach wynik konfrontacji jastrzębian z oświęcimianami był kontaktowy. - Tym razem było inaczej i w trzeciej tercji zanosiło się nawet na nasz pogrom - rozpoczyna Jirzi Reznar, trener jastrzębian. - Trudno było stawiał opór gospodarzom, skoro moi zawodnicy regularnie wędrowali na ławkę kar. Przecież wszystkie gole straciliśmy grając w osłabieniu, a dwa nawet w podwójnym. W hokeju takie elementy decydują o końcowym wyniku. Widał, że oświęcimianie pod wodzą nowego szkoleniowca zmienili swoje oblicze. Grają pewniej i przede wszystkim skutecznie. W pierwszej odsłonie jastrzębianie strzelili wyrównującego gola. - Wydaje mi się, że nie tylko w pierwszej partii, ale także drugiej, byliśmy zdecydowanie lepsi - uważa Jirzi Reznar. - Słabszą mieliśmy ostatnią partię, ale tyle wystarczyło, byśmy przegrali mecz zdecydowanie. Taki bywa czasem hokej. Na pewno sytuacja w tabeli mocno się skomplikowała. Na dzisiaj wydaje mi się, że tylko sanocki lider może był pewny awansu do strefy medalowej. Pozostałe ekipy, od drugiego do piątego miejsca, mają równe szanse. Na trzy miejsca są cztery ekipy.
W swojej ekipie chciałby wyróżnił Macieja Urbanowicza, zdobywcę dwóch goli. - Indywidualności często pomagają w zdobywaniu punktów, ale tym razem oświęcimianie mieli więcej atutów od nas - uważa Jirzi Reznar.
Jerzy Zaborski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?