Nie zatrzymał się i próbował przejechać policjanta

Patrol policji chciał w Łęgu Tarnowskim zatrzymać do kontroli osobowego opla. Jadący od strony Tarnowa kierowca nie zareagował około godz. 1 w nocy na sygnały policjanta stojącego na poboczu.

– Samochód wyraźnie przyspieszył, kierując się prosto na funkcjonariusza – mówi Paulina Stypka z KMP w Tarnowie. – Na szczęście do potrącenia nie doszło, bo policjant w porę zdążył odskoczyć na bok. Patrol od razu ruszył w pogoń za uciekającym autem. W pewnym momencie zbieg porzucił pojazd i próbował ukryć się w zaroślach. Tam został zatrzymany przez stróżów prawa.

Szybko okazało się, że miejscowy 32-latek usiłował uniknąć spotkania z policjantami, ponieważ był nietrzeźwy. Badanie wykazało, że był pod wpływem 2 promili alkoholu.

– W dodatku nie miał uprawnień do kierowania samochodem – dodaje Stypka. Drogowy pirat usłyszał zarzuty po wytrzeźwieniu.

To kolejny w ostatnich dniach przypadek ucieczki kierowcy przed drogową kontrolą, połączony z próbą potrącenia policjanta. Do poprzedniego doszło podczas akcji badania trzeźwości prowadzonej przez drogówkę z Brzeska. Mieszkaniec powiatu brzeskiego zamiast zatrzymać się do kontroli, także próbował najechać na mundurowego.

Dalej scenariusz wyglądał niemal identycznie. Uciekający przed radiowozem wysiadł z samochodu w lesie i ruszył na piechotę. Policjanci byli jednak szybsi. Zatrzymanie delikwenta nie było spokojne. Mężczyzna szarpał się z funkcjonariuszami.

– Odpowie za zarzuty stawiania czynnego oporu i stosowanie przemocy wobec policjantów – mówi Elżbieta Potoczek-Bara, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Tarnowie. – Drugi zarzut pod jego adresem dotyczy prowadzenia pojazdu pod wpływem blisko 2 promili alkoholu. W dodatku okazało się, że zatrzymany był poszukiwany do odbycia kary więzienia.