MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie zlekceważą największej marki

Artur Bogacki
W pierwszym spotkaniu, w ostatnią niedzielę, krakowianie na swoim torze wygrali 18 punktami
W pierwszym spotkaniu, w ostatnią niedzielę, krakowianie na swoim torze wygrali 18 punktami Anna Kaczmarz
II liga żużlowa. Speedway Wanda Instal na rewanżowy mecz finału jedzie do Ostrowa Wlkp. ze sporą zaliczką, ale nie zamierza tylko się bronić

Po pierwszym spotkaniu krakowianie są w bardzo komfortowej sytuacji, bowiem u siebie wygrali z Ostrovią 54:36. W niedzielnym rewanżu (godz. 20) mogą sobie pozwolić na porażkę nawet 17 punktami, a i tak awansują do I ligi. Niemniej w nowohuckim klubie podkreślają, że matematyczne wyliczenia ich nie interesują.

- Tamtego meczu dla nas "nie było", startujemy od zera. Nie zamierzamy kalkulować i bronić wyniku, do Ostrowa jedziemy po kolejne zwycięstwo - zastrzega Karol Baran, najlepszy zawodnik II ligi (średnia 2,333 pkt na mecz - statystyki za sportowefakty.pl).

Baran w końcówce sezonu jest w wyśmienitej formie. Kilka razy z rzędu był najlepszym zawodnikiem spotkania, rzadko przegrywał biegi. Można powiedzieć, że jego wysoka dyspozycja przyszła w odpowiednim momencie. Po kontuzji Rafała Trojanowskiego, wykluczającej go z jazdy już do końca sezonu, były obawy, czy w zespole znajdzie się osoba, która skutecznie przejmie rolę lidera.

- Obiecałem sztabowi szkoleniowemu, że zrobię wszystko, by jeździć jak najlepiej. Teraz jestem najstarszym zawodnikiem w zespole, wiem, że oczekiwania po moich startach są wysokie - mówi Baran. - Nie tylko ja dobrze jeżdżę, również choćby Kenneth Hansen, inni też coś dokładają. Zresztą gdybym zdobył o kilka punktów mniej, a koledzy na przykład po 14 i wygralibyśmy mecz, to też będę zadowolony.

Siłę kolektywu podkreślają wszyscy w klubie. - W końcówce sezonu mamy tak dobre wyniki także dlatego, że każdy wreszcie zrozumiał, iż nie jeździ tylko dla siebie, ale dla zespołu. Jeden zawodnik sam nie wygra meczu. Jak zwyciężamy, czy przegrywamy, to robi to cała drużyna - zaznacza Baran.

Jak fakt, że Ostrovia ma teraz nóż na gardle, wpłynie na postawę jej zawodników? W półfinale pokazali, że radzą sobie z presją - po przegranym meczu wyjazdowym z Victorią Piła, w rewanżu zmietli rywali.

- Nie interesuje mnie to, co dzieje się w Ostrovii. Sami narobili sobie "bałaganu". Wiadomo, że teraz byli faworytem, ale chyba byli zbyt pewni siebie, i to ich zgubiło. Awansu nikt nie dostaje przed sezonem, trzeba go wywalczyć na torze. Wierzę, że uda się to właśnie nam, od początku taki mieliśmy cel - mówi Rafał Trojanowski.

W ekipie gospodarzy najlepszy jest 45-letni Peter Karlsson (w Wandzie jeździ jego brat Magnus, ale nie ma go w awizowanym składzie na rewanż). Przed laty występował w cyklu Grand Prix, na koncie ma m.in. drużynowe mistrzostwo świata.

W II-ligowym rankingu jest 2. (2,320 pkt na mecz), ale w pierwszym spotkaniu finałowym zawiódł, zdobył tylko 4 "oczka".

- Mecz meczowi nierówny. To, że nie poszło mu u nas, wcale nie znaczy, że stracił formę. Inni też będą groźni. Każdy wyjeżdża na tor po to, by wygrać - mówi Baran.

- Peter Karlsson to największa marka w tej lidze, zawodnik, który kiedyś przecież był na światowym topie - dodaje Trojanowski. - Nie zlekceważymy ani jego, ani Ostrovii. Jeszcze nie awansowaliśmy, czeka nas bardzo trudny mecz. Tamtejszy
tor jest specyficzny, trudny dla gości.

Zespoły do meczu mają przystąpić w takich samych składach jak ostatnio, ale zmieniło się ustawienie par. Sędziuje Jerzy Najwer z Gliwic.

Awizowane składy
MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia: 9. Nicklas Porsing, 10. Kamil Brzozowski, 11. Ales Dryml, 12. Timo Lahti, 13. Peter Karlsson, 14. Marcin Wawrzyniak, 15. Maksym Drabik.
Speedway Wanda Instal: 1. Rene Bach, 2. Daniel Pytel, 3. Oliver Allen, 4. Kenneth Hansen, 5. Karol Baran, 6. Daniel Kaczmarek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski