Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie zróbmy kolejnej prowizorki

Grzegorz Skowron
Edytorial. Odwagi, panie ministrze - chciałoby się powiedzieć. Decyzja jest trudna, ale nie da się jej uniknąć. I co ważne trzeba podjąć ją szybko.

Chodzi o wybór sposobu pobierania opłat za przejazd autostradami i płatnymi drogami. Każdy, kto w wakacje albo jakiś długi weekend musiał stać przed bramkami, aż łaskawie ktoś od niego odbierze pieniądze, teraz czeka na pomysł, którego realizacja sprawi, że koszmar korków na płatnych drogach przejdzie do historii. I więcej się nie powtórzy.

Takie pomysły są, podsuwają je eksperci, wystarczy tylko po nie sięgnąć i zdecydować. Właśnie - zdecydować. A z tym rządzący mają problem od lat. Poprzednicy zamiast szybko wprowadzać nowoczesne systemy elektronicznego poboru opłat dla wszystkich decydowali się na otwieranie bramek w okresie największego, wakacyjnego ruchu.

Kierowcy odczuwali ulgę, chwilową, ale problemu nie rozwiązano. Teraz teoretycznie nie można już czekać, bo za dwa lata przestanie obowiązywać obecnie stosowane rozwiązanie dla ciężarówek. To dobra okazja do wprowadzenia czegoś, co nie będzie kolejną prowizorką na lata.

Za pewnik można już przyjąć, że nikt nie postawi kolejnych bramek na autostradach. Ale potrzebna jest szybka likwidacja tych istniejących. Że to trudne? Że to wymaga negocjacji z prywatnymi zarządcami płatnych odcinków A4 i A2? Obecny minister odpowiedzialny za transport Andrzej Adamczyk od lat należał do posłów najodważniej krytykujących koncesjonariuszy i zawarte z nimi umowy. Przyszedł czas na sprawdzenie tej odwagi w prawdziwym boju.

Skoro już raz (na Światowe Dni Młodzieży) udało się przekonać Stalexport do otwierania bramek na wypadek korków, to może uda się też namówić go do zlikwidowania ich raz na zawsze. Wtedy można się będzie zapisać w historii jako nie tylko odważny minister, ale i najbardziej skuteczny w działaniach.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Bramki muszą zniknąć

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski