Nie żyć bezmyślnie

Pokazem głośnego filmu "Porządek musi być!" w Krakowskim Centrum Kinowym ARS rozpoczął się wczoraj 2. tydzień filmu niemieckiego, organizowany przez Dom Norymberski. Wcześniej na konferencji prasowej z dziennikarzami spotkali się twórcy dzieła (dziś wchodzi ono jako premiera do kin ARS i Pod Baranami): aktorzy Wanda Perdelwitz oraz Fritz Roth, producent Martin Lehwald, a także współorganizatorzy przeglądu Andrea Rings oraz Renata Kopyto.
   - Pomysł na fabułę wpadł go głowy aktorowi i autorowi scenariusza Janowi Henrikowi Stahlbergowi, gdy jechał metrem - powiedział Martin Lehwald. - Zobaczył mężczyznę, który zachowywał się nerwowo, jakby obawiał się kontroli biletów. Jan poczuł ochotę, by udawać kontrolera i zapytać, czy ma bilet. Staraliśmy się nadać dziełu komediowy charakter, by nie pokazywało Niemców wyłącznie jako ludzi przywiązanych do społecznego porządku.
   - Film opowiada o tym, że człowiek nie powinien bezrefleksyjnie żyć w społeczeństwie - dodał Fritz Roth. - Ludzie zbyt często zapominają o altruizmie.
   Film jest produkcją niezależną, zrealizowaną bez wykorzystania publicznych pieniędzy. Mimo to odniósł duży sukces, w tym roku otrzymał nagrody na festiwalu Maxa Ophülsa. Dzieło, które kosztowało - jak na produkcję filmową - niewielką kwotę 40 tys. euro oglądnęło za naszą zachodnią granicą aż 280 tys. osób. Film jest pokazywany nie tylko w Niemczech i Polsce, ale także w Austrii, Szwajcarii i na Węgrzech.
   Przegląd potrwa do 10 listopada. Można będzie zobaczyć najciekawsze niemieckie produkcje pełnometrażowe i krótkometrażowe ostatnich miesięcy, włącznie z głośny filmem "Głową w mur" ("Gegen die Wand"), który na festiwalu filmowym w Berlinie otrzymał Złotego Niedźwiedzia (pokaz dzisiaj o godz. 19). Wszystkie projekcje odbywać się będą w Krakowskim Centrum Kinowym ARS.
   Szczegółowy program w Internecie: www.dom-norymberski.com. (RS)