Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie żyje dziennikarz, Piotr Bikont. Zginął w wypadku samochodowym

Aleksandra Suława
Aleksandra Suława
Piotr Bikont miał 62 lata
Piotr Bikont miał 62 lata Andrzej Banaś
Pożegnanie. Rozsadzała go energia, wypełniał sobą całą przestrzeń. Tym trudniej uwierzyć, że nie ma go już wśród nas - wspomina Piotra Bikonta jego przyjaciel, poeta Marcin Baran.

Dziennikarz, publicysta, tłumacz, krytyk kulinarny. Jak mówi nam Marcin Baran, „Piotr Bikont nie był multiza-daniowcem, tylko multiza-wodowcem”.

Swoją działalność społeczną Bikont rozpoczął w PRL, jako działacz opozycyjny. W latach 70. pracował w Komitecie Samoobrony Społecznej„KOR”. Również w PRL współpracował z kwartalnikiem „Puls” i łódzką „Solidarnością z Gdańskiem”. W stanie wojennym był internowany. Pod koniec lat 80. tworzył filmy o opozycji demokratycznej, a w 1990 roku wydał, wraz z żoną Anną, książkę „Małe Vademecum Peerelu”.

Po transformacji ustrojowej Bikont rozpoczął pracę w „Gazecie Wyborczej”, z którą był związany do 2001 roku. Równolegle reżyserował filmy dokumentalne, m.in. „Żnin - Paryż - Wenecja, czyli sceny z życia prowincji” (1992-1993), „Włodzimierz Borowski” (1994), „Praffdata” (1995), „Z Czeczotem przez niebo i piekło” (1999), „Stół bez kantów” (1999). Później pojawiał się też okazjonalnie jako aktor w produkcjach takich jak: „Rok spokojnego słońca”, „Lejdis” czy „Idealny facet dla mojej dziewczyny” oraz „Śniadanie do łóżka”.

Bikont znany był też jako krytyk kulinarny. Wraz z Robertem Makłowiczem pisał o smakach, gotowaniu i restauracjach dla „Wprost” i „Newsweeka”.

Bikont i Makłowicz wydali też razem kilka książek: „Listy pieczętowane sosem, czyli gdzie karmią najlepiej w Polsce. Przewodnik” (2001), „Dialogi języka z podniebieniem” (2003), „Stół z niepowyłamywanymi nogami” (2007). Sam Bikont był autorem m.in. „Polski na widelcu” (2005), „Polska. Nawigator kulinarny” (2007), „Kuchnia żydowska według Balbiny Przepiórko” (2011).

- Oprócz tych wszystkich aktywności Piotr grał na prze-szkadzajkach, przetłumaczył na polski legendarny komiks „Maus”, organizował pismo mówione „Gadający Pies” - wspomina Marcin Baran, który na początku tego wieku współpracował z Bikontem w „Przekroju”. - Był jak kula energii, która toczyła się przez to nasze kulturalne życie. Ta niezwykła energia musiała gdzieś znaleźć ujście, stąd ta jego aktywność.

Informację o śmierci Piotra Bikonta media podały we wtorkowy wieczór. Dziennikarz i publicysta zginął w wypadku samochodowym. Miał 62 lata.

WIDEO: Karol Estreicher - polski obrońca dzieł sztuki

Źródło: Dzień Dobry TVN, x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski