Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie żyje jeden z najbardziej znanych krakowskich muzealników - Janusz Wałek. Przez lata był opiekunem "Damy z gronostajem" Leonarda da Vinci

Łukasz Gazur
Zmarły przez lata był kustoszem Muzeum Czartoryskich
Zmarły przez lata był kustoszem Muzeum Czartoryskich Fot: Adam Wojnar/Polska Press
Nie żyje Janusz Wałek, wieloletni pracownik Muzeum Narodowego w Krakowie i kustosza oddziału Muzeum Czartoryskich. Przez wielu w Krakowie kojarzony był jako opiekun najsłynniejszego obrazu w zbiorach polskich – czyli słynnej „Damy z gronostajem” Leonarda da Vinci.

Przez lata uchodził w Krakowie za najbardziej znanego muzealnika. I nic dziwnego – potrafił o historii sztuki opowiadać ze swadą, nie stroniąc od anegdot, a przy tym trzymając się merytorycznej strony tematu. Każdy, kto choć trochę interesował się zbiorami Muzeum Czartoryskich, musiał się zetknąć z jego postacią.

Głównie dzięki jego związkom z „Damą z gronostajem” Leonarda da Vinci. Przez lata opiekował się tym obrazem jako kustosz Działu Malarstwa Europejskiego Muzeum Czartoryskich.

Jak piszą o nim koledzy z Muzeum Narodowego w Krakowie, żegnają „autora licznych wystaw, znawcę malarstwa, poetę wrażliwego na piękno sztuki i świata”. Był w grupie kustoszy pracujących z Markiem Rostworowskim przy słynnej wystawie „Polaków Portret Własny”, bodaj najsłynniejszej polskiej ekspozycji po II wojnie światowej, przygotowanej przez Muzeum Narodowe w Krakowie.

Lubił swoją pracą się dzielić i o niej opowiadać – nie tylko zawodowo. Spotkania z nim przy kawie zawsze pełne były rozmaitych anegdot. Jak ta, gdy leciał pierwszą klasą wraz ze schowanym w specjalnej kasecie arcydziełem. Zaczepiła go wówczas miła stewardesa, która opowiadała mu o trudach swojej pracy, oraz że w domu czeka na nią ukochane stworzono – czyli gronostaj.

– Choć to było niebezpieczne i był zakaz mówienia o tym, co przewoziłem, musiałem jej się przyznać. Od tej pory obserwowała, czy ja i „Dama” jesteśmy bezpieczni – mówił.

Kończy się pewna epoka. Odszedł muzealnik starej daty, erudyta, inteligent, który historię sztuki łączył ze sztuką życia. Miał na nie apetyt, potrafił cenić i z niego czerpać.

Miał 77 lat.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Poważny program

Źródło: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski