Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie żyje pisarka, Wanda Chotomska

Aleksandra Suława
Aleksandra Suława
„Gdyby tygrysy jadły irysy, to by na świecie nie było źle, bo każdy tygrys irysy by gryzł, a mięsa wcale nie” - te słowa, czytane do poduszki, z dzieciństwa pamięta pewnie wielu. Wczoraj zmarła ich autorka. Miała 87 lat.

Wśród wierszy Wandy Chotomskiej trudno znaleźć, poważny utwór, który licowałby z powagą smutnej informacji. Nic dziwnego - przez całe życie pisała przecież dla dzieci. W wywiadzie dla portalu Onet mówiła: „Nigdy nie chciałam pisać dla dorosłych (...) Dla mnie pisanie jest jak praca domowa. Mam temat, który sama sobie zadaję i po prostu piszę”.

W sumie stworzyła ok. 200 bajek, opowiadań i rymowanek. Ile było ich dokładnie? Tego nie wiedziała sama autorka, która w rozmowach z dziennikarzami żartowała, że przez brak matematycznych zdolności nigdy nie podjęła się policzenia własnego dorobku.

Wanda Chotomska współtworzyła również dobranockę „Jacek i Agatka”, która w PRL biła rekordy popularności. Wiele fraz z jej utworów weszło do powszechnego użycia i funkcjonuje dziś jako zabawne powiedzonka czy określenia, jak choćby: „Tadek-niejadek”, „hipopotam chlup do błota” czy „gdyby kózka nie skakała”.

Urodziła się w 1929 r. w Warszawie. W czasie wojny pracowała jako sanitariuszka, potem przebywała w obozie przejściowym w Pruszkowie, skąd udało się jej uciec. Z wykształcenia była dziennikarką, studiowała na Akademii Nauk Politycznych w Warszawie.

Zadebiutowała w 1958 r. humorystyczną książką „Tere Fere”, jednak pierwsze literackie próby podejmowała jeszcze przed wojną. Jak wyznała w biografii, pióra Barbary Gawryluk, jej pierwszy wiersz był twórcą wariacją na temat „Powrotu taty” Adama Mickiewicza i zaczynał się od słów: „Tata nie wraca wieczory i ranki, łowi na wędkę żaby i kijanki”. Literacki humor towarzyszył jej przez całe życie i jest doskonale widoczny w kolejnych utworach, z których najbardziej znane to: „Kurczę blade”, „Chłopak na opak”, „Dlaczego ciele ogonem miele” czy wspomniane „Gdyby tygrysy jadły irysy”.

Krytycy mawiali, że w swych utworach kontynuuje najlepsze tradycje Brzechwy i Tuwima. W 2005 r. otrzymała Złoty Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis, a w roku 2012 Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla kultury polskiej. Młodzi czytelnicy docenili jednak pisarkę dużo wcześniej, w 1969 r. przyznając jej Order Uśmiechu.

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 15. Co to jest andrus?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski