Niebezpieczna zabawa na wymagającym torze

Wybrzeże Gdańsk 26
Grupa Azoty Unia Tarnów 64

W meczu I rundy 27:63; bonus dla Unii.

Renault Zdunek Wybrzeże: Mroczka 10 (3, 2, 1, 1, 3), Bieliński 0 (0, u, 0, 0), M. Szymko 5 (1, 2, 0, 1, 1), C. Szymko 1 (0, 0, 1, 0, –), Gafurow 5 (1, t, 2, 2, –), Beśko 1 (0, 1, d, 0), Kossakowski 4 (1, 2, d. 1, 0).

Grupa Azoty Unia: Vaculik 14 (2, 3, 3, 3, 3), Koza 3+1 (1*, 1, w, 1), Łaguta 11+1 (3, 2*, 3, 3, –), Hancock 11+4 (2*, 3, 2*, 2*, 2*), Kołodziej 14 (3, 3, 3, 3, 2), Gomólski 7+2 (3, 1, 2*, 1*), Borowicz 4+2 (2*, d, 2*).

Najlepszy czas: 63,88 s – Martin Vaculik w 5. wy­ścigu. Sędziował: Leszek Demski (Ostrów Wlkp.). Widzów: 700.

Przed meczem w Gdańsku niewiadomą były jedynie rozmiary porażki gospodarzy, którzy przystąpili do rywalizacji w mocno odmłodzonym, a co za tym idzie – oszczędnościowym składzie. Wśród gdańszczan zabrakło m.in. Szwedów Fredirka Lind­grena i Thomasa Jonassona oraz Duńczyka Leona Madsena i najzdolniejszego juniora Krystiana Pieszczka.

Tarnowianie przyjechali nad morze bez kontuzjowanego Krzysztofa Buczkowskiego. Jego absencja nie miała jednak większego znaczenia dla przebiegu zawodów, które rozgrywane były na mocno przyczepnym i dziurawym torze.

– Przed meczem w Gdańsku padał deszcz i do końca nie było wiadomo, czy zawodnicy w ogóle będą rywalizować. Nawierzchnia toru w niektórych miejscach była bardzo niebezpieczna, dlatego uczulałem swoich zawodników, by starali się nie podejmować zbędnego ryzyka – podkreślił trener Grupy Azoty Unii Marek Cieślak.

Pierwszy wyścig rozpoczął się dość sensacyjnie, gdyż gos­podarze objęli w nim podwójne prowadzenie. Tarnowianie na dystansie zdołali wyprzedzić tylko młodego Aureliusza Bielińskiego, natomiast Artura Mroczki już nie dogonili.

W kolejnych wyścigach rywalizacja przebiegała zgodnie z planem, aż do 8. biegu, w którym junior „Jaskółek” Ernest Koza na wyjściu z pierwszego łuku przewrócił Martina Va­culika. – Ernesta mocno pociągnęło na jednej z nierówności i wpadł na Słowaka. Sytuacja wyglądała bardzo niebezpiecznie. Na szczęście skończyło się tylko na strachu – stwierdził trener „Jaskółek”.

Czterej seniorzy startujący w drużynie tarnowskiej w całych zawodach stracili tylko dwa „oczka”. Obok Vaculika, który przegrał w inauguracyjnym wyścigu z Mroczką, punkt oddał także Janusz Kołodziej. Po przegranym starcie w 15. biegu tarnowianin przez cały dystans gonił najlepszego zawodnika Wybrzeża – Mroczkę, ale ostatecznie przyjechał na metę za jego plecami.

Do zakończenia części zasadniczej rozgrywek „Jaskółkom” pozostał jeszcze mecz na własnym torze ze SPAR Falubazem Zielona Góra (6 września). Tydzień później rozpocznie się natomiast rywalizacja w części finałowej. W półfinale tarno­wianie zmierzą się z zespołem z Leszna. – Do tego czasu do drużyny powinien już wrócić Krzysiek Buczkowski. Jego kontuzja nie jest bowiem tak groźna, jak początkowo to wyglądało – poinformował szkoleniowiec Grupy Azoty Unii.

Bieg po biegu

1. Mroczka, Vaculik, Koza, Bieliński 3:3;

2. Gomólski, Borowicz, Kossakowski, Beśko 1:5 (4:8);

3. Łaguta, Hancock, M. Szymko, C. Szymko 1:5 (5:13);

4. Kołodziej, Kossakowski, Gafurow, Borowicz (d) 3:3 (8:16);

5. Vaculik, M. Szymko, Koza, C. Szymko 2:4 (10:20);

6. Hancock, Łaguta, Beśko, Kossakowski (d), Gafu­row (t) 1:5 (11:25);

7. Kołodziej, Mroczka, Gomólski, Bieliński (u) 2:4 (13:29);

8. Vaculik, Gafurow, Kossa­kowski, Koza (w) 3:3 (16:32);

9. Łaguta, Hancock, Mroczka, Bieliński 1:5 (17:37);

10. Kołodziej, Boro­wicz, C. Szymko, M. Szymko 1:5 (18:42);

11. Łaguta, Gafurow, Koza, Bieliński 2:4 (20:46);

12. Vaculik, Gomólski, M. Szymko, Beśko (d) 1:5 (21:51);

13. Kołodziej, Hancock, Mroczka, C. Szymko 1:5 (22:56);

14. Vaculik, Hancock, M. Szymko, Kossakowski 1:5 (23:61);

15. Mroczka, Kołodziej, Gomólski, Beśko 3:3 (26:64).