Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niebezpieczne błonkoskrzydłe

Źródło: Stowarzyszenie "Dziennikarze dla Zdrowia"
15-20 osób uczulonych na jad owadów błonkoskrzydłych traci rocznie życie w Polsce na skutek ukąszenia
15-20 osób uczulonych na jad owadów błonkoskrzydłych traci rocznie życie w Polsce na skutek ukąszenia Wojskowy Instytut Medyczny
Rozmowa z dr. n. med. Piotrem Dąbrowieckim, specjalistą chorób wew., alergologiem, przewodniczącym Polskiej Federacji Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergię i POChP. Liczba osób uczulonych na jad stale rośnie

- Panie doktorze, czy uczulenia na jady owadów zdarzają się często?

- W skali częstotliwości wszystkich rodzajów uczuleń nie zajmują one czołowego miejsca, stanowiąc zaledwie do 5 procent innych alergii. Ale nie o ilość tu chodzi, tylko o potencjalną siłę reakcji niepożądanej.

Uczulenie na jady błonkoskrzydłych, a więc pszczół, os, trzmieli, szerszeni bardzo szybko może zakończyć się wstrząsem anafilaktycznym i zgonem. A to niewątpliwie wysuwa tę alergię na plan pierwszy. Bo statystycznie najczęściej prowadzi ona do śmierci. W Polsce z tego powodu notuje się ok. 15-20 zgonów rocznie.

- Dlaczego jad owadów błonkoskrzydłych jest aż tak zajadły?

- Taki być musi, służy przecież do odstraszania napastników. Wszystkie jady owadów mają podobny skład - zawierają głównie białka, ale też histaminę, adolapinę, apaminę, melityninę, fosfolipazę i jeszcze wiele innych substancji. Jady te różnią się w zasadzie tylko wielkością woreczka jadowego. I tak np. szerszeń, którego można porównać do dużej osy, ma tego jadu co najmniej 10 razy więcej niż osa, i tyle więcej może wpuścić podczas użądlenia. Więcej jadu niż osa może pozostawić pszczoła. A to dlatego, że pszczoła pozostawia w skórze żądło i, jeśli się go nie usunie, będzie się jeszcze z niego wydzielała toksyczna substancja.

- Czy dla każdego jad błonkoskrzydłych jest niebezpieczny?

- To zależy od wielu czynników. Po pierwsze, od ilości jadu. Im go więcej, im więcej użądleń, tym większe ryzyko zagrożenia zdrowia czy życia. Po drugie, i to jest bardzo istotne, możemy mieć do czynienia z reakcjami toksycznymi i reakcjami alergicznymi. Te pierwsze mogą być też niebezpieczne, ale nie są skutkiem alergii.

Reakcja toksyczna, najczęściej w postaci dużego obrzęku, niebezpiecznego zwłaszcza w przypadku użądlenia w usta czy język, może mieć miejsce już w pierwszym kontakcie z osą czy pszczołą. Natomiast z reakcją alergiczną mamy do czynienia, kiedy występuje wytworzenie swoistych przeciwciał klasy IgE przeciwko jadowi błonkoskrzydłych.

W tym przypadku przy pierwszym kontakcie, poza miejscowymi objawami, może nie być żadnych innych, bo ten pierwszy kontakt z alergenem dopiero powoduje rozwój nadwrażliwości. Jak zresztą w każdym innym rodzaju alergii. I dopiero każdy następny kontakt z alergenem, czyli w tym przypadku z jadem owadów, może już wywołać reakcję uogólnioną, ze wstrząsem łącznie.

- Może być zatem tak, że osoba użądlona po raz pierwszy przez osę lub pszczołę, jeśli poza miejscowym obrzękiem nie miała żadnych innych objawów, będzie przekonana, że nie jest uczulona? A tymczasem drugie użądlenie może zakończyć się śmiercią?

- Może nie aż tak dramatycznie, ale istotnie, dopiero ten drugi kontakt może wykazać reakcję alergiczną. I jeśli tak się stanie, jeśli obrzęk obejmuje sporą powierzchnię ciała, a do tego dołączą się inne objawy, takie jak: świąd skóry i pokrzywka na całym ciele, nudności, biegunka, trudności z oddychaniem, spadek ciśnienia i utrata przytomności, to mówimy o wstrząsie anafilaktycznym i wówczas jak najszybciej należy dotrzeć do lekarza. Najlepiej, gdyby ktoś do lekarza mógł dowieźć, bo siadanie za kierownicą w anafilaksji jest bardzo ryzykowne.

Wstrząs anafilaktyczny jest najgroźniejszą dla życia reakcją alergiczną. I jeśli ktoś choć raz doświadczył takiej reakcji, już zawsze powinien nosić przy sobie standardowy zestaw interwencyjny, z ampułkostrzykawką z adrenaliną, ratującą życie. Obecnie w sprzedaży są dwie postaci adrenaliny EPI PEN oraz Adrenalinum w ampułkostrzykawce, obie bardzo skuteczne. Niezależnie od postaci leku, zawsze należy przeszkolić użytkownika z prawidłowego stosowania adrenaliny.

- Czy taki zestaw ratujący życie powinna nosić przy sobie również osoba, która nie ma alergii na jady owadów, ale po użądleniach pojawia się u niej reakcja uogólniona?

- Jak najbardziej, takie reakcje też mogą przecież zagrażać życiu. Niewypisanie przez lekarza recepty na ampułkostrzykawkę, przy stwierdzeniu reakcji uogólnionej, jest błędem w sztuce lekarskiej.

- Jak stwierdzić, czy jest się uczulonym na jady błonkoskrzydłych?
- To stwierdza się testami, jak przy innych alergiach. Najczęściej są to testy śródskórne, albo testy z krwi, określające stężenie immunoglobuliny IgE. Przypomnę, że u alergików produkowana jest ona w nadmiernej ilości.

- Już wiemy, że jesteśmy uczuleni na jad błonkoskrzydłych. Co dalej?

- Zaczynamy odczulanie, czyli immunoterapię alergenową. Polega ona na wstrzykiwaniu głęboko podskórnie, niewielkich, ściśle określonych ilości alergenu i stopniowym zwiększaniu dawki, tak by pacjent powoli się do niego przyzwyczajał. Immunoterapia prowadzona jest w dwóch etapach. W pierwszym podaje się stopniowo zwiększające dawki, w drugim - dawkę podtrzymującą.

Atrakcyjną dla chorych metodą immunoterapii jest szybka metoda Rush lub ultraRush, gdzie w ciągu kilku godzin osiągamy dużą dawkę alergenu, kontynuując odczulanie raz na miesiąc. Całe odczulanie trwa około pięciu lat. Metoda jest bardzo skuteczna, do 80-90 procent chorych nie ma objawów po ekspozycji na jad uczulającego owada. Procedura jest dla pacjenta bezpłatna, finansowana przez NFZ. W ten sposób można odczulać także dzieci.

- Czy są przeciwskazania do immunoterapii?

- Są, ale ponieważ to metoda leczenia ratująca życie, są bardzo ograniczone. Brak zgody pacjenta, brak współpracy ze strony chorego, nowotwory złośliwe, autoagresja. Lekarz alergolog rozważy wszystkie za i przeciw, i wspólnie z chorym wybiorą najlepszą metodę leczenia.

- Odczulimy się na całe życie?

- Nie, ale na pewno na kilkanaście lat. Po odczulaniu testy ulegają negatywizacji i spada stężenie swoistych IgE przeciwko jadowi. Długość pamięci immunologicznej to indywidualna cecha każdego pacjenta.

- Skoro immunoterapia polega na podawaniu alergenów, to pewnie pszczelarze są uodpornieni na jad swoich podopiecznych, bo przecież z tym alergenem stykają się na co dzień?

- Otóż nie! Uodparniają się w sezonie, a poza nim już nie. Bo sens immunoterapii polega na ciągłym, regularnym podawaniu alergenu, a nie tylko w jakimś okresie czasu. Duże znaczenie ma także ilość alergenu. A pszczelarze mają go aż nadto.

- W jakim stopniu ważna jest przy alergiach na jady błonkoskrzydłych profilaktyka?

- Pamiętamy o profilaktyce, ale jej efekty nie są zadowalające. Trzeba byłoby się nie pocić, nie używać dezodorantów, nie pić słodkich soków, nie jeść słodkich rzeczy na powietrzu, ubierać się wyłącznie na biało... Czyli, do minimum ograniczyć możliwość zetknięcia się z osą czy pszczołą. To jest niemożliwe.

- Jak wygląda nasza świadomość w tym przypadku? Czy my w ogóle wiemy, że można się odczulać i że odczulanie pozbawi nas strachu, już nie mówiąc o ratowaniu życia?

- Niestety, nie wiemy. Nawet osoby, które kiedyś doznały wstrząsu po użądleniach, nie wiedzą, że mogą się odczulić. Jak taka osoba już trafi do nas, np. po utracie przytomności, to jest zaskoczona, gdy słyszy o takiej możliwości. Dlatego tak ważna jest edukacja. Szkolimy pacjentów na naszych warsztatach, pokazujemy na testerach, jak posługiwać się ampułkostrzykawką, instruujemy, jak zachowywać się, kiedy pojawiają się pierwsze objawy wstrząsu.
Ważne jest by wiedzieć, jak udzielać pierwszej pomocy w takich przypadkach - polecam stronę astma-alergia-pochp.pl.
Źródło: Stowarzyszenie "Dziennikarze dla Zdrowia"

Od nadwrażliwości do wstrząsu anafilaktycznego
* Nadwrażliwość
Obiektywnie występujące, powtarzalne objawy wywołane przez ekspozycję na bodziec w dawce dobrze tolerowanej przez osoby zdrowe. Inaczej mówiąc, to uogólniona reakcja organizmu na alergen lub inne czynniki (np. wysiłek fizyczny). Charakteryzuje ją nagły początek objawów z upośledzeniem funkcji dróg oddechowych i/lub układu krążenia, połączonych zwykle ze zmianami skórnymi.
* Anafilaksja
To ciężka, zagrażająca życiu, systemowa lub uogólniona, natychmiastowa reakcja nadwrażliwości. Do wystąpienia objawów anafilaksji dochodzi w ciągu kilku minut do kilku godzin po kontakcie z czynnikiem je wywołującym. Dodatkowe utrudnienie w przypadku anafilaksji stanowi fakt, że często nie da się przewidzieć jej wystąpienia. Najczęstszymi przyczynami anafilaksji są leki, żywność oraz użądlenia przez owady błonkoskrzydłe.
* Wstrząs anafilaktyczny
Najcięższa uogólniona postać anafilaksji. Wstrząs anafilaktyczny to zespół ciężkich zaburzeń ze strony układu krążenia ze znacznym obniżeniem ciśnienia tętniczego krwi oraz ostrym niedotlenieniem narządów. Im gwałtowniejsza i szybsza jest reakcja organizmu, tym większe zagrożenie dla zdrowia i życia.
* "Przygotuj się na wstrząs!"
Ogólnopolski program edukacyjno-informacyjny dotyczący problemu anafilaksji, prowadzony pod patronatem Polskiego Towarzystwa Alergologicznego. Celem programu jest edukacja społeczeństwa, pacjentów i ich rodzin nt. przyczyn anafilaksji, konsekwencji oraz zasad postępowania w sytuacji wystąpienia wstrząsu anafilaktycznego.
* Odczulanie
Najnowocześniejszą metodą leczenia alergii są dziś szczepionki podjęzykowe w formie kropli lub tabletek. Mogą być stosowane już u dzieci od 5 lat. Niestety, w Polsce stosuje się je wciąż w małym zakresie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski