Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niebezpieczne kalkulacje

BK
Dorosła, zdrowa osoba o wadze 70 kg po wypiciu półlitrowego piwa nie powinna siadać za kierownicą co najmniej przez 3 godziny, jeśli nie chce stracić prawa jazdy czy nawet narazić się na poważniejsze konsekwencje. Specjaliści i policjanci ostrzegają jednak, że jest to bardzo indywidualna kwestia. Najlepiej w ogóle unikać takich kalkulacji i nie siadać za kółkiem nawet po śladowych ilościach alkoholu.

Ostatni chociażby weekend na drogach powiatu oświęcimskiego przekonuje, że ciągle wielu kierowców nic sobie z tego nie robi. Krótko po północy w sobotę w Jawiszowicach zatrzymano 18-latka z Pisarzowic, który kierował samochodem marki Hyundai, mając we krwi 0,90 promila alkoholu.
Ponad 2,5 promila miał z kolei 53-letni mieszkaniec Bielan, który wpadł na Zasolu Bielańskim za kierownicą volkswagena golfa. - To było tylko jedno małe piwo - słyszą często policjanci przy takich okazjach.
Kierowcy próbujący szukać takich tanich usprawiedliwień nie mają jednak co liczyć na żadną taryfę ulgową. Podinspektor Witold Janiga, naczelnik sekcji ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu podkreśla, że policja będzie twardo egzekwować obowiązujące prawo.
Według niego, warto nieustannie przypominać kierującym, że wynik od 0,1 do 0,19 promila to wprawdzie jeszcze jest stan trzeźwości, ale już od 0,2 do 0,5 jest stanem wskazującym na spożycie alkoholu, co traktowane jest jako wykroczenie i zatrzymany musi się liczyć, że stanie przed sądem grodzkim.
Kto ma powyżej 0,5 promila popełnia już przestępstwo zagrożone karą więzienia.
- Warto, aby wszyscy kierujący uzmysłowili sobie te konsekwencje, nie mówiąc już tragicznych skutkach takich kalkukacji. Mam na myśli także rowerzystów, bo ciągle bowiem pokutuje gdzieś przekonanie, że ich te przepisy nie dotyczą. Tymczasem wrazie zatrzymania muszą się liczyć także zutratą uprawnień do kierowania wszystkimi pojazdami - zwraca uwagę szef oświęcimskiej "drogówki".
Tylko w miniony weekend na drogach powiatu oświęcimskiego zatrzymano ich trzech. Rekordzistą okazał się 40-letni mieszkaniec Malca, który w chwili zatrzymania miał we krwi 2,58 promila alkoholu. Niewiele mniej, bo 2 promile wykazało badanie w przypadku 45-latka w Zatorze.
(BK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski