Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niebezpieczne małopolskie drogi. Więcej wypadków, rannych i ofiar

Maciej Pietrzyk
Od początku stycznia do końca listopada ubiegłego roku na małopolskich drogach zginęły 204 osoby
Od początku stycznia do końca listopada ubiegłego roku na małopolskich drogach zginęły 204 osoby BARTŁOMIEJ WUTKE
Bezpieczeństwo. - Przy dużym ruchu wypadki są nieuniknione. Zwłaszcza jeżeli drogi - jak ta prowadząca z Krakowa do Zakopanego - wciąż pozostawiają wiele do życzenia - tłumaczy Andrzej Grzegorczyk ze Stowarzyszenia Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego

Tenczyn w powiecie myślenickim. Środek lata. Jadąca fiatem sieną w stronę Zakopanego czteroosobowa rodzina zderza się z nadjeżdżającym z przeciwka fordem mondeo. Na miejscu ginie siedmioletnia pasażerka fiata, sześcioro innych rannych do szpitala zabierają śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

To tylko jedno z wielu tragicznych zdarzeń na małopolskich drogach w ubiegłym roku. W sumie od początku stycznia do końca listopada doszło do 3588 wypadków, w których zginęły 204 osoby, a 4400 zostało rannych. W takim samym okresie 2013 r. na naszych drogach w 3436 wypadkach zginęły 203 osoby, a obrażeń ciała doznało 4259.

Na pierwszy rzut oka to niewielka zmiana. Jednak pierwszy raz od kilku lat mamy do czynienia nie z poprawą, a pogorszeniem bezpieczeństwa na małopolskich drogach.

- To skutek przede wszystkim wzmożonego ruchu. Jesteśmy regionem turystycznym, który odwiedza coraz więcej ludzi. A w tym roku licznym podróżom mocno sprzyjał między innymi kalendarz. Często wystarczyło wziąć jeden lub dwa dni dodatkowego urlopu, żeby mieć długi weekend - mówi sierżant Janusz Nowobilski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Nie bez powodu do największej liczby tragicznych wypadków w 2014 r. doszło w okresie od maja, kiedy był długi weekend, do końca wakacji. W samym lipcu na naszych drogach zginęły aż 24 osoby, a w czerwcu 23. Tragiczny bilans przypadł także na okres ferii zimowych. W lutym śmierć poniosło 21 osób.

Przyczyny wypadków od lat pozostają niezmienne. - Najczęściej dochodzi do nich z powodu zbyt dużej prędkości, wymuszania pierwszeństwa przejazdu, nieprawidłowego wyprzedzania oraz zachowania wobec pieszych - wymienia sierżant Janusz Nowobilski z KWP w Krakowie.

Andrzej Grzegorczyk, wiceprezes Stowarzyszenia Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego jako jedną z głównych przyczyn tragicznych statystyk wymienia zły stan naszej infrastruktury drogowej.

- Wydaje się, że z roku na rok jeździmy nieco lepiej, mamy dużo bezpieczniejsze samochody, a policja i inspekcja transportu drogowego coraz skuteczniej walczy z piratami. Jednak przy dużym ruchu wypadki są nieuniknione. Zwłaszcza jeżeli nasze drogi - jak na przykład ta prowadząca z Krakowa do Zakopanego - wciąż pozostawiają wiele do życzenia - tłumaczy ekspert Stowarzyszenia Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego.

To właśnie tzw. zakopianka jest jedną z najniebezpieczniejszych dróg w regionie, zwłaszcza na odcinku między Krakowem a Rabką-Zdrój.

Bardzo niebezpiecznie jest też m.in. na drodze krajowej 94, pomiędzy Krakowem a Tarnowem oraz drodze wojewódzkiej 781, prowadzącej z Chrzanowa na Śląsk.

Jak pokazują policyjne statystyki, Małopolska była - obok województwa łódzkiego - jedynym regionem, w którym liczba wypadków nie spadła i jednym z czterech, w którym liczba ofiar śmiertelnych była większa niż rok wcześniej (oprócz Małopolski także w woj. dolnośląskim, kujawsko-pomorskim i opolskim).

W skali całego kraju możemy mówić o poprawie bezpieczeństwa drogowego. Od początku stycznia do końca listopada doszło do 31 585 wypadków (o ponad 1 tys. mniej niż od stycznia do końca listopada 2013 r.). Zginęło w nich 2869 osób (o 186 mniej niż w 2013 r.), a 38 509 zostało rannych (o ponad 1,7 tys. mniej).

Inne województwa
* Wypadki
W ubiegłym roku (od stycznia do końca listopada) najwięcej wypadków - 3960 - wydarzyło się w województwie śląskim. Zginęło w nich aż 225 osób. Mimo to na Śląsku było bezpieczniej niż rok wcześniej. W takim samym okresie 2013 r. w tym województwie więcej było zarówno wypadków (o 139), jak i ofiar śmiertelnych (o 12).
* Ofiary
Najwięcej osób w ubiegłym roku zginęło na drogach w województwie mazowieckim. Od stycznia do końca listopada śmierć poniosły tam 272 osoby. W porównaniu do pierwszych 11 miesięcy 2013 roku widać jednak wyraźną poprawę. Wówczas zginęło bowiem aż 321 osób, czyli o 49 więcej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski