Niebezpieczne wakacje

Kolejne ofiary wody

Kolejne ofiary wody

Wczoraj rano płetwonurkowie straży pożarnej wyłowili z kąpieliska na terenie byłego kamieniołomu w Zabierzowie zwłoki 22-letniego mężczyzny. Policja bada okoliczności jego utonięcia.

   - Z naszych ustaleń wynika, że mężczyzna miał w miniony piątek brać udział w ognisku organizowanym przez znajomych. Po imprezie nie wrócił do domu. W tej chwili nieznane są jeszcze okoliczności, w jakich utonął. Na podstawie oględzin zwłok wstępnie jednak wykluczono działanie osób trzecich - mówi Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji.
   Wczoraj do wieczora przeszukiwano też kąpielisko w Kryspinowie w poszukiwaniu innego chłopaka, który wpadł do wody.
   To nie pierwsze utonięcia w czasie tych wakacji w Małopolsce. W ubiegły wtorek w rzece Skawie utonął 19-latek z Poręby Żegoty. Chłopak wybrał się nad wodę wieczorem z kolegą i koleżanką, by powędkować. Gdy w pewnej chwili wpadł mu do wody but, próbował go wyłowić. Wszedł do wody i ruszył w poprzek rzeki. Niespodziewanie natrafił na głęboki uskok po żwirowisku. Nie potrafił pływać, zaczął się topić. Świadkami tragedii byli jego znajomi, także osoby postronne, które znalazły się nad rzeką. Nikt jednak nie ruszył mu na pomoc. W efekcie chłopak utonął. W chwili tragedii był trzeźwy.
   Do innej tragedii doszło w  środę na Skałkach Twardowskiego w Krakowie, gdzie po upadku z półki skalnej zginął 24-letni Niemiec, studiujący w Krakowie. Mężczyzna świętował z przyjaciółmi przy ognisku zakończenie roku akademickiego.
   Policja apeluje: Okres wakacyjny sprzyja beztroskim zabawom. Ale, aby uniknąć podobnych tragedii, przy organizowaniu rozrywek konieczny też jest zdrowy rozsądek. (EK)