Niebezpieczne wędrówki

Po raz trzeci Towarzystwo na rzecz Ochrony Przyrody, Straż Ochrony Przyrody i Ojcowski Park Narodowy - pomagają migrującym wiosną, w okresie godowym, płazom. Pomoc ta prowadzona jest w ramach akcji "Ojców", finansowanej od ubiegłego roku przez Fundację "Partnerstwo dla środowiska".
Na terenie Ojcowskiego Parku Narodowego najlepszym miejscem rozrodu są stawy w okolicy Pieskowej Skały. To właśnie tutaj, wzdłuż ulicy, rozciągnięto plastikową, zieloną siatkę, która ma powstrzymać przechodzące na drugą stronę ropuchy i żaby trawne. Ponieważ w ciągu ubiegłych lat niektóre żaby mimo wszystko trafiały na jezdnię, tym razem wydłużono siatkę ze 150 do 300 metrów. Jak powiedział nam Jarosław Snopek, członek Towarzystwa na rzecz Ochrony Przyrody, w ubiegłym tygodniu jeszcze nic nie wskazywało na to, że płazy rozpoczną swoją wędrówkę do zbiorników wodnych. Woda w stawach była jeszcze zamarznięta. Pierwsze płazy - bardziej odporne na chłody żaby trawne - zauważono już w piątek. To wtedy właśnie ustawiono przy drodze odpowiednie znaki odblaskowe, widoczne dla kierowców o zmroku, a więc właśnie o tej porze, kiedy płazy wychodzą z Prądnika i chcą przejść na druga stronę ulicy. Następnego dnia wędrujące żaby gromadzono w wiaderkach (niektóre same wpadały do wiaderek ustawionych obok siatki). Tylko w ciągu soboty i niedzieli udało się zebrać 160 żab. - W ubiegłym roku przez 4 dni przechwyciliśmy 1100 żab i ropuch. Przypuszczamy, że tegoroczne wędrówki mogą potrwać do świąt wielkanocnych. W niedzielę, przy okazji, jeden z nas natrafił na wędrującego zaskrońca - _powiedział nam Jarosław Snopek. Jak się okazuje, z bezpiecznym pokonaniem ulicy więcej problemów może mieć ropucha. - _Ta nie skacze, lecz pełznie przez drogę. Czasami samiec siedzi już na samicy. To ropuchy właśnie najczęściej giną pod kołami. Żaba trawna odbija się. Może się więc zdarzyć, że uda się jej przeskoczyć na drugą stronę ulicy. Z tego też powodu, w przypadku żab, musimy mieć wiaderka z przykrywką - wyjaśnił nam J. Snopek. Płazy zbierane są 2 - 3 razy dziennie przez osoby ubrane w odblaskowe kamizelki. Ci, którzy w ciągu najbliższych dni mają zamiar przejeżdżać przez Pieskową Skałę - powinni więc zachować szczególną ostrożność w okolicy stawów.
Podobne akcje prowadzone są w Polsce m.in.: w Starachowicach, Białowieży i Rytrze. W innych krajach rozkładaną siatkę zastąpiono stałymi murkami. (MAŁ)