MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Niebo przegląda się tu w wodzie

Redakcja
Jeziorka Duszatyńskie to jedno z piękniejszych miejsc w Bieszczadach. Mówi się nawet, że to tu niebo przegląda się w wodzie.

Bieszczadzkie jeziorka mają sto lat!

Do jeziorek nietrudno trafić: doprowadzą nas czerwone znaki Głównego Szlaku Beskidzkiego. Spacer to niezbyt wyczerpujący, choć niekrótki: od Komańczy - dwie godziny.
Dla niektórych to cel tylko kilkugodzinnej wycieczki. Lecz dla wytrawnych wędrowców to przystanek na początku długiej drogi Wysokim Działem przez Chryszczatą (997 m n.p.m.) i Wołosań (1071 m n.p.m.) do Cisnej.
Jeziorka to dwa niewielkie (1,25 i 0,45 ha) zbiorniki powstałe wskutek obsunięcia się ziemi, która przegrodziła potok Olchowy w tzw. Steciw Lesie, części kompleksów leśnych porastających masyw Chryszczatej w zachodniej części Bieszczadów.
Tego feralnego dnia, w wigilię Wielkiejnocy, w kwietniu 1907 r., ziemia osunęła się nieprzypadkowo: od dłuższego czasu notowano niezwykle obfite opady deszczu, a od kilkunastu dni chmury nie odsłaniały nieba - jak wspominali ci, którzy to widzieli na własne oczy.
Nadwerężona przez wodę ziemia nie utrzymała ciężaru i z towarzyszeniem potwornego huku ruszyła w dół zbocza, tworząc jedno z najbardziej rozległych osuwisk w polskich Karpatach.
I jednocześnie wzbudzając przerażenie wśród mieszkańców pobliskich wiosek: Prełuków i Duszatyna. Ponoć bito wtedy na trwogę w dzwony, choć jak twierdzą inni - rozdzwoniły się one same od drżenia ziemi.
Jeziorka mają głębokość około 6 metrów, ale jeszcze w międzywojniu były ponaddwukrotnie głębsze. Trzecie jeziorko znikło podobno dlatego, że spuszczono z niego wodę, by odłowić pstrągi. Być może za kilkadziesiąt lat znikną też dwa pozostałe: od strony zamulanej można obserwować sukcesję lasu.
Brzegi opanowuje skrzyp bagienny, trzcina i pałka wodna, a latem prawie połowę górnego jeziorka pokrywa rosnąca tu rdestnica.
Liczne legendy opowiadają m.in. o ogromnej jaskini pełnej skarbów tołhajów (bieszczadzkich zbójników), którzy, by utrudnić postronnym dostęp do nich, wysadzili ją w powietrze; inni z kolei dopatrują się w wydarzeniach sprzed lat winy biesa Żubraczego, który cisnął w stoki góry głazem rozeźlony wieścią o budowie kolejki leśnej od Duszatyna.
W 1957 r. utworzono tu rezerwat przyrody nieożywionej "Zwiezło". Obejmuje on teren około 2 ha na stokach Chryszczatej. Chroni Jeziorka Duszatyńskie i otaczające je lasy jodłowo-bukowe.
Wędrując czerwonym szlakiem wzdłuż jeziorek warto na chwilę zatrzymać się tam, gdzie przed laty, od uderzenia pioruna, zginął młody leśnik. Miejsce to - nad brzegiem drugiego jeziorka - znaczy mosiężna tablica ze wzruszającą sentencją. A dziś odsłonięta zostanie jeszcze jedna tablica pamiątkowa - w stulecie jeziorek i półwiecze rezerwatu. (SUB)
FOT. PIOTR SUBIK

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski