Niech każdy odpowie sobie sam

Po tym bezceremonialnym wynurzeniu nie wybuchła jednak afera. Nikt nie oskarżył burmistrza o ksenofobię. Tak się bowiem składa, że nazywa się on Ahmed Aboutaleb i sam jest muzułmaninem o marokańskich korzeniach.

Warto przy okazji przypomnieć, że z trzech francuskich policjantów, zabitych tydzień temu przez islamskich radykałów, jeden nazywał się Ahmed Merabet i też był muzułmaninem (o tunezyjskich korzeniach), zaś zastrzelona pod Paryżem młoda funkcjonariuszka Clarissa Jean-Philippe, była Murzynką pochodzącą z Karaibów. Paradoks? Dowód na pomieszanie współczesnego świata? Niech każdy odpowie sobie sam.

Tymczasem wróćmy na krajowe podwórko. Podobno większość Polaków popiera walkę górników o uratowanie czterech kopalń przed zamknięciem. Mam w związku z tym kilka pytań. Co Państwo zrobicie, gdy padnie Wam firma, w której pracujecie? Pod które ministerstwo pójdziecie palić opony?

Czy myślicie, że ktoś się za Wami wstawi? Górnicy?! Nie bądźcie naiwni. Spasieni działacze związkowi, zarabiający krocie i nie brudzący sobie rąk i twarzy pod ziemią, tak naprawdę nie walczą o los ciężko harujących górników, ale o swoje prawo do dobrze płatnego lenistwa. To, że Kompanii Węglowej grozi dziś katastrofa, jest winą przede wszystkim złego zarządzania i rozbuchanych przywilejów. Dowód? Kopalnia Silesia, która kilka lat temu ledwie zipała, a teraz, po przejęciu przez Czechów, świetnie sobie radzi. Da się?