Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niech sąd rozstrzygnie spór z dominikanami

Redakcja
Przekazano je właśnie do Komisji Majątkowej w Warszawie. Miasto chce, by w tej sprawie zdecydował sąd, a nie komisja. Tydzień temu przedstawiciele gminy Kraków i prowincji dominikanów stawili się przed Komisją Majątkową. Ta jednak nie podjęła żadnej decyzji, dała natomiast siedem dni na przedstawienie ostatecznych stanowisk obu stronom.

KONTROWERSJE. Gmina Kraków przygotowała ostateczne stanowisko dotyczące roszczeń dominikanów, którzy starają się o zwrot około 13 hektarów lub wypłatę 97 milionów złotych.

Tydzień temu przedstawiciele gminy Kraków i prowincji dominikanów stawili się przed Komisją Majątkową. Ta jednak nie podjęła żadnej decyzji, dała natomiast siedem dni na przedstawienie ostatecznych stanowisk obu stronom.

Już dwa lata temu gmina sfinalizowała negocjacje z zakonem dominikanów (Polską Prowincją Zakonu Kaznodziejskiego Ojców Dominikanów i Klasztoru Dominikanów), który wskazywał na dwie działki znajdujące się w rejonie ulicy Powstańców - w środku osiedla mieszkaniowego. Po negocjacjach zdecydowano o zamianie - miasto za te dwie działki dało zakonowi 2 hektary i 66 arów w rejonie ul. Węgrzeckiej.

Ponadto w wyniku orzeczeń Komisji Majątkowej - począwszy od 1993 do 2008 roku - dominikanie odzyskali w sumie 41,5 hektara, m.in. w rejonie ul. Dobrego Pasterza, Powstańców, Bora-Komorowskiego i w Krowodrzy. Część działek była niegdyś własnością zakonu, a mniej więcej połowę stanowiły działki zamienne, gdyż nie było możliwości zwrotu. Teoretycznie zakon mógłby dostać jeszcze około 8 hektarów (do 50), ale niedawno okazało się, że zrobiono nowe obliczenia.

Według zakonu wartość części odzyskanego mienia wynosiła 51 milionów, gdy utracone działki były warte prawie 70 milionów. - Z tego powodu zakon uznał, że dopełnieniem roszczeń nie będzie 8,5 hektara, lecz 13 hektarów; wyceniono przy tym wartość tych nieruchomości na około 97 milionów złotych. Wskazano konkretne działki, które zakon miałby odzyskać, ale są to tereny zagospodarowane w ostatnich kilkudziesięciu latach. Są tam domy i ulice Prądnika Czerwonego.

- Przygotowaliśmy nasze stanowisko i właśnie przesłaliśmy je do Komisji Majątkowej. Uważamy, że wniosek prowincji powinien zostać odrzucony - powiedział nam Andrzej Oklejak, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. prawnych. Podnosi, że stroną powinien być zakon z Krakowa, a nie prowincja; że wyceny są zawyżone (podobnie jak liczba hektarów) i nieaktualne, a ponadto jeśli utracone zostały grunty rolne - to ewentualnie takie winny być zwracane (i to przez Skarb Państwa, a nie gminę), a nie działki budowlane. - Takie jest nasze stanowisko i uważamy ponadto, że spór powinien rozstrzygnąć sąd, a nie Komisja Majątkowa. Podobnego zdania był przedstawiciel Ministerstwa Finansów - dodaje Andrzej Oklejak. - Gmina nie może sobie pozwolić na to, by bez podstaw prawnych wydawać ziemię czy kamienice.

To jednak nie jest ostatni problem dotyczący zwrotu kościelnych majątków, w które uwikłany jest Kraków.

- Oprócz sprawy dominikanów pozostało jeszcze siedem nierozstrzygniętych postępowań, przy czym w dwóch nie powinniśmy być stroną - uważa Piotr Symołon z zespołu radców prawnych Urzędu Miasta Krakowa.

Parafia Matki Bożej Zwycięskiej w Borku Fałęckim ubiega się o odszkodowanie za około 300 metrów kwadratowych działki, która została zajęta pod drogę.

Kapituła Metropolitalna na Wawelu stara się o zwrot około 15 hektarów w Nowej Hucie; są tam obecnie pracownicze ogródki działkowe. Wcześniej przyznano już odszkodowanie za działki zajęte przez zbiornik Dłubnia.

Zgromadzenie Księży Salwatorianów ma roszczenia dotyczące 19 arów w rejonie ul. Szlak (parking i część działki pod budynkiem MISTI). Zwrócono już m.in. działkę, na której był park Jalu Kurka.

Klasztor Karmelitów ubiega się o zwrot 2,38 hektara w rejonie ulicy Lublańskiej; działki wycenił na 25 mln zł.

Caritas Archidiecezji Krakowskiej ubiega się o prawie 13 arów przy ul. Kopernika; ponieważ teren jest zabudowany - chce działkę zamienną lub odszkodowanie.

Związek Księży Moderatorów Sodalicji Mariańskiej chce zwrotu 1,11 ha (lub działkę zamienną) za tereny utracone w... powiecie limanowskim. Miasto uważa, że nie jest tu stroną, a zostało włączone tylko dlatego, że związek reprezentowany jest przez Archidiecezję Krakowską.

Podobna sytuacja, zdaniem gminy Kraków - jest w przypadku roszczeń Kurii Prowincji Wielkopolsko-Mazowieckiej Towarzystwa Jezusowego, która chce odzyskać 1,9 ha w Lublinie. Kraków pojawił się w tej sprawie, gdyż planowano zaspokojenie lubelskich roszczeń działką przy ul. Rydla.

W minionych miesiącach prezydent Krakowa skierował skargi kasacyjne (w sprawie tego, czy od orzeczenia Komisji Majątkowej przysługuje odwołanie do sądu) na postanowienia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie dotyczące decyzji Komisji Majątkowej przekazującej miejskie nieruchomości opactwu Cystersów. Do WSA trafiły także skargi złożone przez gminę, dotyczące orzeczeń Komisji Majątkowej przyznających parafii Bazyliki Najświętszej Marii Panny nieruchomości przy ul. Siewnej i Balickiej. Zwrócono uwagę m.in. na to, że komisja wydawała orzeczenia na posiedzeniach niejawnych bez udziału gminy. Miasto czeka jednak na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, do którego trafiły wnioski o stwierdzenie niezgodności z konstytucją niektórych przepisów Ustawy o stosunku państwa do Kościoła katolickiego, na podstawie której działa Komisja Majątkowa

(J.ŚW)

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski