Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niech zakwitnie sto kwiatów

Redakcja
Na indywidualnej wystawie Poli Dwurnik w MOCAK–u, która zostanie otwarta 29 czerwca, zostaną pokazane prace z serii "Ogród Apolonii”.

Cykl obrazów nawiązuje do libretta opery Georga Friedricha Händla "Alcina”, w którym mieszkająca na wyspie czarownica zamienia byłych kochanków w rośliny i zwierzęta. Pod postacią zwierząt artystka przedstawia swoich kolejnych partnerów i idąc tropem tej metafory, analizuje swoje związki z nimi.

"Erotyczna przeszłość to jeden z najcenniejszych i najbardziej strzeżonych skarbów kobiety. Tego sekretu nie dzieli się z rodzicami, przyjaciółkami, rodzeństwem ani nawet – a może zwłaszcza – z mężczyznami. Dlatego nie mogę podać wielu szczegółów dotyczących intymnych związków, które symbolizują zwierzęta na moich obrazach. Powiem tyle: jesienią 2010 roku przeżywałam euforyczną »depresję« po rozstaniu z chłopakiem. Dniami i nocami analizowałam wspólne chwile i moją dalszą przeszłość. Muszę przyznać, że nie jestem typem romansowym i każdy mężczyzna ucieleśniał w moich oczach spełnienie marzenia o idealnej, wiecznej miłości. I tak, zastanawiając się nad przyczynami kolejnej porażki, grą płci i »teatrem seksualnym« oraz cechami charakteru poszczególnych partnerów, natrafiłam na operę Georga Friedricha Händla Alcina napisaną na kanwie »Orlanda szalonego« . Cóż to było za odkrycie! Oto znalazłam klucz do niekończących się wątpliwości. Mogłam już tylko zamknąć się w pracowni, zawierzyć intuicji, pamięci podświadomości i poprzez nadanie byłym chłopakom »zwierzęcych masek« zanalizować przeszłość i ją odczarować” – pisze sama artystka.

ŁUG

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski