Niecieczanie z meczu na mecz grają coraz lepiej i konsekwentnie pną się w górę ligowej tabeli. Ich strata do zajmującego drugie miejsce GKS-u Bełchatów, po pięciu wiosennych kolejkach jest jednak identyczna jak przed rozpoczęciem wiosennej rywalizacji i wynosi 9 punktów. Dzisiaj może zmniejszyć się do sześciu "oczek".
- Nie będzie to łatwe zadanie, czeka nas bowiem rywalizacja z jedną z najlepszych drużyn występujących na zapleczu ekstraklasy, mającą w dodatku w swoich szeregach kilku czołowych graczy pierwszoligowych. Solidnie przygotowaliśmy się do meczu, mamy bardzo dobrze rozpracowany zespół rywala i jesteśmy dobrej myśli. Nie ukrywam, że chcemy zachować miano drużyny niepokonanej w rundzie wiosennej. Na pewno nie zrezygnujemy także z walki o pełną pulę, wszystko zweryfikuje jednak boisko - stwierdził trener "Słoników" Piotr Mandrysz.
Wiosną obie drużyny straciły po cztery punkty, dwukrotnie remisując swoje mecze. Zespół Termaliki Bruk-Betu zdecydowanie lepiej gra jednak w defensywie, stracił bowiem tylko jednego gola, przy czterech drużyny z Bełchatowa. W ofensywie skuteczniejszy jest jednak dzisiejszy rywal "Słoników". Zespół z Niecieczy na mecz wyjechał wczoraj, po przedpołudniowym treningu i wspólnym obiedzie. Noc spędził natomiast w okolicach Bełchatowa.
Dzisiaj nie zagrają dwaj kontuzjowani gracze: bramkarz Mateusz Abramowicz oraz pomocnik Vojtech Horvath. Ponadto w ostatnich dniach z kadry Termaliki Bruk-Betu ubył obrońca Damian Skołorzyński, z którym władze klubu rozwiązały kontrakt za porozumieniem stron. Po odbyciu kary za żółte kartki do zespołu wraca natomiast obrońca Dariusz Jarecki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?