Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niedościgniony Karol Basz. Na torze pod Wenecją czuje się znakomicie

Tomasz Bochenek
Karol Basz na podium w Adrii
Karol Basz na podium w Adrii Fot. facebook/minardi managenent
Karting. - Wreszcie obyło się bez jakichś defektów, problemów technicznych. Ogólnie jestem zadowolony, bo cały weekend poszedł po naszej myśli - cieszy się Karol Basz, zwycięzca zawodów WSK Final Cup na torze we włoskiej Adrii.

To była ostatnia w tym roku prestiżowa impreza w Europie. - Od __początku mieliśmy dobre tempo - opowiada krakowianin, który pewne problemy miał w zasadzie tylko w pierwszym wyścigu kwalifikacyjnym, a więc we wczesnej fazie rywalizacji. - Po starcie Anglik Tom Joyner chciał mnie „wysadzić” z toru. Straciłem sporo pozycji, ale się spiąłem. Efekt był taki, że on nie skończył wyścigu, a ja trochę odrobiłem i dojechałem do mety trzeci. Potem wygrałem dwa wyścigi kwalifikacyjne, półfinał i finał.

W decydującym Basz bronił pozycji przed kolegą z zespołu Kosmic - Szwedem Noahem Milellem. Wygrał o niecałe pół sekundy. - Musiałem przez 20 okrążeń utrzymywać mocne tempo, jechać bezbłędnie, aby Noahowi nie dać szansy na __wyprzedzenie - podkreśla Polak.

Na torze pod Wenecją czuje się świetnie, w tym roku - w różnych imprezach - trzy razy stanął tu na podium. Wcześniej wywalczył w Adrii kilka zwycięstw, m.in. dwa lata temu w WSK Final Cup.

- Tak, tor mi odpowiada. Chyba przede wszystkim dlatego, że jest bardzo przyczepny. Jego linia, charakterystyka zakrętów, też mi się podoba - komentuje kierowca.

Z Adrii przeniósł się do Lonato (blisko jeziora Garda), gdzie w weekend odbędą się tradycyjne zawody o Jesienne Trofeum. Basz startować w nich nie będzie, ale ścigać będą się jego młodzi podopieczni - czterech Polaków i Czech, którzy przyjechali do Włoch wcześniej, by pobierać nauki od mistrza świata.

Wywalczonego w ubiegłym roku tytułu w kategorii KF Baszowi teraz nikt nie zabierze, bo po zmianach konstrukcyjnych gokartów doszło też do przemianowania kategorii - teraz jest to OK (Original Karting). Podsumowaniem pierwszego roku zmian będą mistrzostwa świata, które w przedostatni weekend listopada odbędą się w Bahrajnie.

- Wcześniej, 31 października, polecimy tam na trzydniowe testy - mówi Karol Basz. Do Bahrajnu wróci po trzech latach. - Wtedy było dobrze (drugie miejsce w rundzie MŚ - przyp.), liczę, że i __teraz też tak będzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski