Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niedostatki historii

Grzegorz Miecugow
Po śmierci Tadeusza Mazowieckiego usłyszałem w radiu krótką sondę przeprowadzoną wśród nastolatków. Wynikało z niej, że młodziaki nigdy nie słyszały o pierwszym premierze III RP.

Grzegorz Miecugow: SWOJE WIEM

Zapytałem o Tadeusza Mazowieckiego moich studentów, którzy urodzili się już po tym, gdy premier złożył dymisję swojego rządu, czyli po 25 listopada 1990 roku. Oni wiedzieli, kim był zmarły przed kilkoma dniami polityk. Ale powiedzieli mi, że wiedzą o nim trochę przypadkowo.

Wiedzą, bo mówili im o początkach wolnej Polski rodzice. Wiedzą, bo są zainteresowani historią. Nie wiedzą ze szkoły. Polskie dzieci, gdy w szkole podstawowej zaczynają uczyć się historii, to zaczynają oczywiście od starożytności. W gimnazjum startują znowu od Grecji. W szkole średniej znowu mają to samo. W efekcie, gdy kończą szkołę średnią nie mają zielonego pojęcia o tym, co działo się w fascynującym XX wieku.

Wiek ten odcisnął się na wszystkim tym, czym żyjemy dzisiaj. Nasze dzisiejsze radości i przede wszystkim wszystkie kłopoty wynikają w prostej linii z tego, co działo się po II wojnie światowej.

Na powiedzenie im o tym polskie szkoły nie mają jednak czasu. I to jest naprawdę zdumiewające. Bardzo często słyszymy, że niedostatki w różnych dziedzinach związane są z brakiem pieniędzy, że na coś nas nie stać. I wtedy kiwamy głową albo rozkładamy ręce i mówimy sobie, no tak, nie stać nas, bo jesteśmy biednym państwem.

Ale porządne nauczanie historii, zwłaszcza tej współczesnej, nie kosztowałoby więcej niż nauczanie historii dziś. Czyli więcej niż nauczanie historii bez sensu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski