Barciczanka Barcice 0
Watra Białka Tatrzańska 0
Barciczanka: Bieniek - Gryźlak, Zinyak, Saratowicz, A. ZawiślanI - Majchrowski (81 Urasiński), Krupa, T. Zawiślan, Tarasek - TokarczykI (74 Szczepanik), Podgórniak.
Watra: Majerczyk - Kosturko, ŁojekI, Kowalczyk, KuchtaI - Zagata, Rabiański I(73 Kalita), Ł. RemiaszI[45], Stopka (46 T. Remiasz, 84 PiszczekI) - PietrusI (65 Basić), Lichacz.
Sędziował: Radosław Wilk (Kraków). Widzów: 100.
Mimo padającego ulewnego deszczu oba zepoły stworzyły interesujące widowisko, chociaż - patrząc na pozycje drużyn w tabeli - można się było spodziewać bardziej wyrównanej walki. Tymczasem spotkanie toczyło się pod dyktando gospodarzy, którzy jednak seryjnie marnowali dogodne okazje bramkowe.
W 6 min Gryźlak uderzył zza pola karnego, lecz trafił w Łojka. W 12 min Podgórniak wykonywał rzut wolny, przymierzył pod poprzeczkę, ale Majerczyk nie dał się zaskoczyć i wybił piłkę na rzut rożny. W 29 min aktywny Gryźlak dośrodkował z prawej strony boiska wprost na głowę Zinyaka, który jednak źle uderzył piłkę i ta minęła prawy słupek bramki Watry. W 40 min z kolei szczęścia próbował Podgórniak, ale i on przegrał pojedynek z golkiperem drużyny z Podhala.
Goście w I połowie spotkania jedyną groźną sytuację wypracowali w 42 min. Wówczas Zagata strzelił zza linii pola karnego, ale Bieniek nie dał się zaskoczyć. Wydawało się, że ta sytuacja obudzi górali, lecz w 45 min nieodpowiedzialnie zachował się Ł. Remiasz, który łokciem bezpardonowo potraktował Tokarczyka. Po ujrzeniu czerwonego kartonika zawodnik gości musiał więc tuż przed przerwą opuścić boisko.
Grając w przewadze po zmianie stron, Barciczanka atakowała z pasją i stwarzała kolejne okazje do zdobycia gola. W 52 min T. Zawiślan z 23 m uderzył nad poprzeczką bramki Watry. W 62 min strzał Tokarczyka z 5 metrów Majerczyk sparował na rzut rożny. W 73 min Tarasek, po dośrodkowaniu A. Zawiślana, bardzo groźnie uderzył głową z 3 m, ale na posterunku był świetnie się spisujący tego dnia Majerczyk i gospodarze ponownie mieli tylko rzut rożny. W 82 min Krupa strzelił z 20 m, piłka po drodze odbiła się od jednego z obrońców Watry i opuściła plac gry.
Jeszcze w 86 min miejscowi mogli objąć prowadzenie. W zamieszaniu podbramkowym po dośrodkowaniu A. Zawiślana piłkę głową uderzył Tarasek, ale Majerczyk wybił futbolówkę z linii bramkowej. Remis - patrząc na przebieg gry - jest sukcesem drużyny gości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?