Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niedziele dla rodziny

Maciej Pietrzyk
Szanse, że sklepy w niedzielę będą zamknięte, są nikłe
Szanse, że sklepy w niedzielę będą zamknięte, są nikłe FOT. TOMASZ HOŁOD
Sejm. Na jutro zaplanowano pierwsze czytanie obywatelskiego projektu, zakazującego handlu w niedzielę. Do tej pory wszystkie tego typu inicjatywy kończyły się niepowodzeniem.

Zaledwie kilka tygodni temu rząd zdecydowanie odrzucił poselski projekt ustawy wprowadzającej całkowity zakaz pracy w placówkach handlowych w niedzielę. Teraz wraca on jako inicjatywa obywatelska – z podpisami blisko 115 tys. osób.

– Chcemy, żeby zatrudnieni w galeriach handlowych i dyskontach spożywczych mogli spędzić niedziele z rodziną, a nie na ciężkiej pracy od rana do wieczora – tłumaczy Krzysztof Stec­kiewicz, pełnomocnik Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Wolna Niedziela”.

Według niego zakaz handlu we wszystkie niedziele przyniesie pozytywne skutki nie tylko społeczne, ale też gospodarcze. – Zamknięcie galerii handlowych i dużych marketów pomoże właścicielom mniejszych sklepów. Dzięki temu jest szansa, że ludzie nie będą robić w niedzielę zakupów na cały tydzień w wielkich sklepach, ale w tygodniu odwiedzą też mniejsze sklepy – argumentuje Steckie­wicz. Dodaje, że zakaz ożywi także ruch w centrach polskich miast i pomoże się rozwijać lokalom gastronomicznym.

Projekt zmian popierają m.in. Polska Izba Handlu, powołująca się na podobne rozwiązania m.in. w Niemczech, a także Naczelna Rada Zrzeszeń Handlu i Usług, skupiająca małych i średnich przedsiębiorców.

Zdecydowanie przeciwna jest za to inna organizacja zrzeszająca pracodawców, Konfederacja Lewiatan. Według niej zakaz handlu w niedzielę może zakończyć się zwolnieniem nawet 50 tys. pracowników. – Spowoduje on, że centra handlowo-usługowe będą pracowały o 50 dni w roku mniej. Ograniczenie zatrudnienia dotknie nie tylko osoby pracujące w sklepach, ale również w kinach, restauracjach czy w ochronie i przy sprzątaniu – mówi Jeremi Mordasewicz, ekspert Konfederacji Lewiatan.

Szanse, że projekt zyska akceptację sejmowej większości, są minimalne. Poparcie dla niego deklarują w tej chwili jedynie PiS i Solidarna Polska. – Po odrzuceniu tego projektu przez rząd rzeczywiście trudno będzie o jego przegłosowanie. Ale mamy nadzieję, że przynajmniej część posłów uda nam się przekonać – mówi Krzysztof Steckiewicz.

Dyskusja o ograniczeniach handlu w ostatnich miesiącach toczyła się też w Krakowie. Część radnych chciała, żeby w niedziele i święta sklepy były otwarte tylko do godz. 12. Krakowianie podczas konsultacji społecznych byli w tej sprawie podzieleni niemal po równo. Większość samorządowców deklaruje jednak, że nie poprze ograniczeń.

Napisz do autora:
[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski