Iwo wiosną ubiegłego roku przeszedł z Tatr na Węgry, a potem w Bieszczady i dalej w głąb ukraińskich Karpat Wschodnich. Zimę szczęśliwie przetrwał w górach Gorganach. Jego obroża telemetryczna zakończyła właśnie swoją dwuletnią pracę i samoczynnie się otworzyła.
- Tym samym dalsze przygody tego niedźwiedzia pozostaną dla nas tajemnicą - informują przyrodnicy z Tatrzańskiego Parku Narodowego. Iwo, obecnie sześcioletni samiec niedźwiedzia brunatnego, został dwa lata temu odłowiony w naszej części Tatr. Pracownicy TPN i naukowcy z Instytutu Ochrony Przyrody Polskiej Akademii Nauk w Krakowie założyli mu wówczas obrożę z GPS-em, która za pomocą SMS-ów przesyłała informacje o jego położeniu. Obroża zaprogramowana była w taki sposób, żeby po dwóch latach rozpiąć się i spaść z szyi zwierzęcia. Kilka dni temu została odnaleziona w Gorganach na Ukrainie, w okolicy, w której Iwo spędził ostatnie pięć miesięcy.
Teraz zgromadzone przez obrożę dane zostaną odczytane i przeanalizowane. Dzięki tym informacjom będziemy wiedzieli dokładnie, jak często i długo Iwo odpoczywał w czasie swej niezwykłej wędrówki i jak długo trwał jego sen zimowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?