Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niedźwiedź stolicą ślubów

Krystyna Trzupek
Krystyna Trzupek
24-letnia Justyna i 29-letni Roman Kawala z Koniny na ślubnym kobiercu stanęli 5 lipca 2014 roku. Jak sami przyznają, sakrament cementuje związek. W ich małżeństwie na pierwszym miejscu jest Bóg
24-letnia Justyna i 29-letni Roman Kawala z Koniny na ślubnym kobiercu stanęli 5 lipca 2014 roku. Jak sami przyznają, sakrament cementuje związek. W ich małżeństwie na pierwszym miejscu jest Bóg Archiwum prywatne
Z danych wynika, że najwięcej ślubów w Polsce jest w powiecie limanowskim! Rekordową miejscowością jest gmina Niedźwiedź. Sprawdziliśmy ten fenomen

Dane z ostatnich lat z terenu całego kraju pokazują, że coraz mniej par decyduje się na przypieczętowanie związku ślubem kościelnym. Jest jednak na mapie Polski taka miejscowość, której trend ten w ogóle nie dotyczy. Mowa o gminie Niedźwiedź w powiecie limanowskim. To tutaj w 2015 i 2016 roku odnotowano najwyższy w Małopolsce wskaźnik zawieranych ślubów. Sprawdziliśmy, dlaczego zakochani z Niedźwiedzia tak chętnie stają na ślubnym kobiercu.

Bóg na pierwszym miejscu

24-letnia Justyna Kawala i 29-letni Roman z Koniny w gminie Niedźwiedź sakramentalne ,,tak” powiedzieli sobie 5 lipca 2014 roku. Obecnie kobieta jest w dziewiątym miesiącu ciąży.

- Poznaliśmy się na dyskotece w Cichem i zaiskrzyło - uśmiecha się 24-latka.

Zdaniem pani Justyny, ludzie na południu Polski tak chętnie zawierają sakrament małżeństwa, bo jest to rejon, gdzie wiara w Boga jest wciąż żywa, a mieszkańcy mają tutaj mocne charaktery i zasady, którymi kierują się w życiu.

- Małżeństwo jest dla nas ukoronowaniem naszej miłości, fundamentem rodziny, którą wspólnie tworzymy - zaznacza pani Justyna. - Każdego dnia modlimy się wspólnie, to właśnie wiara w Boga umacnia nas i dodatkowo zbliża do siebie. Codziennie dziękujemy Stwórcy za siebie nawzajem - dodaje.

Jak podkreśla kobieta, zdarzają się im oczywiście drobne sprzeczki, jak w każdym małżeństwie, ale zawsze potrafią dojść do porozumienia. Zgodnie z założeniem, że to zgoda buduje.

- Nigdy nie kładziemy się spać, zanim się wzajemnie nie przeprosimy po małej sprzeczce - nadmienia.

A czy istnieje recepta na udany związek?

- Ważne jest to, by dużo rozmawiać ze sobą, mieć wspólne zainteresowania i nigdy nie wpuszczać osób trzecich do swojego małżeństwa - podkreśla 24-latka. - Nie ma recepty na udane małżeństwo, ale jak mawiał św. Augustyn: ,,Gdzie Bóg jest na pierwszym miejscu, tam wszystko jest na swoim miejscu” - kwituje.

Przymiarki ślubne

Gotową odpowiedź na pytanie, dlaczego to właśnie w Niedźwiedziu młodzi tak chętnie wstępują w sakramentalne związki, podaje wójt gminy - Janusz Potaczek, który sam przez 1,5 roku udzielał młodym ślubów cywilnych.

- Gratulując młodej parze, zawsze pytałem nowożeńców, czy były przed ślubem ,,próby przedmałżeńskie”? Na co panna młoda robiła się czerwona jak burak, a pan młody stał ze spuszczoną głową. Żeby rozluźnić atmosferę dodawałem: w porządku, przecież nie kupuje się kota w worku.

Jak nadmienia wójt, pieniądze za „swą robotę” - 1000 zł, przekazywał zawsze na działający w gminie klub sportowy.

- Od pół roku już tej ,,posługi” nie pełnię, ale zawsze mogę pobłogosławić związek na życzenie - dodaje z uśmiechem pan Janusz. - Tylko przestrzegam wszystkie pary, że nie odpuszczę pytania o ,,przedślubne przymiarki”. Ja jestem takim wójtem od wszystkiego - śmieje się. Trzy lata temu odebrał poród wnuczki w samochodzie. - Teraz już niczego się nie boję! - kwituje.

Wiara i tradycja kluczem

Janusz Potaczek jest od 48 lat w szczęśliwym związku. Z wykształcenia jest oficerem żeglugi.

- Pływałem zaledwie 8 miesięcy, kiedy moja wybranka postawiła mi ultimatum: albo ja, albo żegluga - opowiada wójt. - Zdecydowałem. Wybrałem ją.

Zdaniem wójta sakrament małżeństwa wspaniale cementuje związek. Ale wpływ na ślubny fenomen Niedźwiedzia mają niewątpliwie dwie rzeczy: wiara i tradycja.

Oprócz tego, na terenie gminy są trzy parafie: w Niedźwiedziu, Porębie Wielkiej i Koninie, w których pracują wspaniali duszpasterze.

Wójt podkreśla, że kapłani są tutaj wspaniałymi przewodnikami duchowymi i jasno wskazują właściwą drogę. Nie bez znaczenia są też piękne kościoły.

Proboszcz parafii pw. Świętego Sebastiana - ksiądz Marek Wójcik komentuje krótko: głęboko zakorzeniona wiara, tradycja i dobre przygotowanie na naukach przedmałżeńskich - ot cała tajemnica.

W powiecie za gminą Niedźwiedź plasuje się Mszana, Jodłownik, Laskowa, Limanowa, Słopnice i Łukowica.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Niedźwiedź stolicą ślubów - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski