Kilkumiesięczny misiek najprawdopodobniej wypadł z gawry i utknął w żlebie wypełnionym śniegiem.
Przez kilka dni maluch wzywał pomocy. Jego matka nie zdecydowała się jednak opuścić pozostałego potomstwa, by przyjść mu na ratunek.
Jego kwilenie zwabiło za to inną samicę. Najpierw zabiła malucha, a później go zjadła. – _To pierwsza taka sytuacja w historii. Do tej pory w __Polsce nie ma bowiem udokumentowanego takiego przypadku _– powiedział nam Filip Zięba z Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Wśród niedźwiedzi zdarzają się co prawda przypadki zabijania wewnątrz gatunku, ale najczęściej to samiec morduje młode, próbując w ten sposób zmusić samicę do kolejnej rui.
Zdaniem Józefa Skotnickiego, dyrektora krakowskiego ogrodu zoologicznego, samica mogła zabić młode z dwóch powodów.
– _Takie zachowanie mogło być podyktowane stresem. Niedźwiedzica mogła również wiedzieć, że osobnik jest chory i w ten sposób dokonała naturalnej selekcji – _ocenia dyrektor Józef Skotnicki.
Napisz do autora:
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?