W górach nie jest to właściwie żadna nadzwyczajna sprawa. Jednak co roku budzi obawy mieszkańców Zakopanego. Jesienią bowiem tatrzańskie drapieżniki szukają pożywienia, by w ten sposób zgromadzić zapasy tłuszczu przed zimowym snem.
Niedźwiedzie, jak co roku, najczęściej pojawiają się u wylotu Doliny Strążyskiej. Zwierzęta zostały zauważone m.in. w rejonie ulicy Bogdańskiego. - W tym roku jeszcze ich nie widziałem, ale słyszałem, że się w tej okolicy znów pojawiają. Zresztą to niedaleko od lasu, więc nie ma się co dziwić, że się tu zapuszczają - mówi pan Adam, mieszkaniec ulicy Bogdańskiego.
Zwierzęta zazwyczaj zbierają leżące pod drzewami jabłka czy śliwki. Ale nie pogardzą także zawartością kubłów na śmieci, zwłaszcza gdy ludzie wyrzucają resztki jedzenia. Niedźwiedzie mają znakomity węch i potrafią wyczuć pokarm.
Przyrodnicy z Tatrzańskiego Parku Narodowego uczulają mieszkańców, by odpowiednio zabezpieczyli kontenery na śmieci. Najlepiej schować je np. do zamkniętych garaży. Zapobiegnie to szkodom, jakie mogą wyrządzić niedźwiedzie, gdy będą próbowały dostać się do zawartości pojemników.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
