Nielegalne papierosy przy kolejowej bazie

Małopolscy funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei (SOK) często współpracują z załogą krakowskiego II Komisariatu Policji, ponieważ jednostka ta zajmuje się bezpieczeństwem na terenach PKP w naszym mieście. Zazwyczaj współdziałanie tych służb polega na zwalczaniu kradzieży różnych elementów z pociągów i linii kolejowych. Jednak zdarza się, iż w czasie wspólnych akcji zostają ujęci sprawcy zupełnie innych naruszeń prawa.

Ulica Składowa przebiega w sąsiedztwie torów i obiektów PKP. Gdy funkcjonariusze policji i SOK zatrzymali tam do kontroli volkswagena passata, okazało się, iż w pojeździe znajduje się znaczna ilość nielegalnych wyrobów tytoniowych - 64 kartony po 10 paczek papierosów.

Trwa ustalanie, jakim przemytniczym kanałem towar trafił do naszego miasta. Jak podaje policja, zatrzymano jedną osobę. - Postępowanie zostało przekazane do prowadzenia przez Urząd Celny w Krakowie - poinformowała Elżbieta Znachowska z małopolskiego policyjnego zespołu prasowego.

W całym kraju, według komunikatu Komendy Głównej SOK, Straż Ochrony Kolei zarejestrowała w tym roku 11 przypadków przemytu papierosów. Niedawno sokiści z Dęblina ujęli obywatela Ukrainy, który w pociągu „Kiev Express” przewoził w jutowym worku prawie pół tysiąca paczek bez odpowiednich znaków akcyzy. Również w tym wypadku sprawa została przekazana służbom celnym.

W przeszłości funkcjonariusze SOK trafiali na trop przemytników także na towarowej Linii Hutniczej Szerokotorowej, która łączy Polskę bezpośrednio z systemem kolejowym krajów byłego Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Na wschodzie ceny wyrobów tytoniowych są niższe od unijnych, więc papierosami z tamtych terenów zainteresowani są bazarowi sprzedawcy i oszczędniejsi palacze.