Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieliczny - operatywny

WOJ
Główną atrakcją była IV-ligowa Pogoń Miechów. Wprawdzie trener Julian Łopata wprowadził do gry tylko 4 zawodników z podstawowego składu - w tym trenera juniorów Ryszarda Kazieczkę - ale widownia nie narzekała. Goście dali niezłą próbkę futbolu.

Festyn z IV-ligowcami

 Niedzielny turniej czterech drużyn, zorganizowany na boisku Strażaka Przybysławice, dowiódł, że zarząd klubu, choć nieliczny, potrafi być bardzo operatywny. Dużą pomoc okazał właściciel firmy mięsno-wędliniarskiej "E. Barczyk" z Wolbromia oraz miejscowy przedsiębiorca Mirosław Wójcikowski.
 W grach eliminacyjnych Strażak pokonał Spartaka Wielkanoc-Gołcza 2-0, Pogoń zaś Spartaka Charsznica 5-0. W przerwie między spotkaniami odbył się konkurs rzutów karnych, egzekwowanych "zawodowym" bramkarzom przez amatorów, wyłoniono także króla jedenastek (został nim Zbigniew Dela z Przybysławic). Piłkę, jaką otrzymał w nagrodę, przekazał zaraz władzom Strażaka.
 W meczu o III miejsce Spartak Wielkanoc wygrał ze Spartakiem Charsznica 2-1, w finale Pogoń rozgromiła 5-0 Strażaka. Puchar dla najlepszego snajpera otrzymał Tomasz Kański (łącznie 7 goli). _- Myślałem, że zatrzymam się tylko na chwilę, ale turniej mnie autentycznie wciągnął. Więcej takich imprez! - _powiedział wójt Gołczy Tadeusz Kmita, który przybył do Przybysławic na rowerze.
  Tekst i fot.: (WOJ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski