Niemcy w dołku

Gdyby nie spadek sprzedaży w Niemczech, wyniki europejskie mogłyby być jeszcze lepsze

Od stycznia do końca maja tego roku w 19 krajach Europy Zachodniej zarejestrowano o 2,7 proc. nowych samochodów osobowych więcej niż rok wcześniej, jak wynika z najnowszych danych Stowarzyszenia Europejskich Producentów Samochodów (ACEA). Wzrost byłby większy, gdyby nie spadek sprzedaży w Niemczech. Dane obejmują 15 państw Unii Europejskiej oraz Islandię, Norwegię i Szwajcarię z Liechtensteinem.
 Ogromny wpływ na łączne wyniki dla całej Europy Zachodniej miała sytuacja na największym rynku w tym regionie, czyli w Niemczech, gdzie liczba nowo zarejestrowanych samochodów spadła w pierwszych pięciu miesiącach roku aż o 9,3 proc. w stosunku do tego samego okresu 1999 roku. W całej Europie Zachodniej liczba ta wyniosła 6,75 mln aut, a w Niemczech - 1,52 mln. Spadek liczby zakupionych w Niemczech aut wynika z porównania z bardzo dobrą pierwszą połową 1999 roku, z braku nowych modeli, większym zainteresowaniem używanymi pojazdami oraz ogólnie niskim przyrostem konsumpcji.
 Sytuację na rynku sprzedaży aut w Europie ratuje boom we Francji, gdzie sprzedaż wzrosła w tym okresie o 10,3 proc. oraz w Hiszpanii i we Włoszech, a także w większości mniejszych krajów (jak na przykład w Irlandii, gdzie wzrost osiągnął aż 45 proc.).
 W maju tego roku nastąpił przyrost nowo zarejestrowanych aut o 10,3 proc. w stosunku do maja 1999 roku. Wzrost odnotowano także w Niemczech, gdzie osiągnął on 4,9 proc. w porównaniu z majem 1999 roku.
 Pierwsze pięć miesięcy było trudne dla producentów nastawionych przede wszystkim na rynek niemiecki. Liczba nowo zarejestrowanych samochodów oferowanych przez grupę Volkswagena spadła o 1,6 proc., ale koncern utrzymał zdecydowanie pierwsze miejsce w Europie Zachodniej z udziałem w rynku 18,2 proc. (przed rokiem - 19,0). Dzięki dobrej koniunkturze we Francji doskonałe wyniki miała francuska grupa PSA, oferująca peugeoty i citroeny. W przypadku tego koncernu nastąpił wzrost jego udziału w rynku zachodnioeuropejskim z 11,6 proc. przed rokiem do 12,8 proc. obecnie.
 Słabnie też pozycja zajmującego trzecie miejsce General Motors (11,1 proc. rynku), za to swoje akcje umacnia Fiat i Renault. Pierwszą szóstkę koncernów zamyka Ford. Nie najlepiej wiedzie się Japończykom, z wyjątkiem znakomicie prosperującej Toyoty.

Oprac: (M)