Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niempomniaszczij vs. Ding Liren. Druga połowa meczu rozpoczęła się od trzeciego remisu i po ośmiu partiach prowadzi Rosjanin 4,5:3,5

Jacek Kmiecik
Jacek Kmiecik
Ding Liren i Jan Niepomniaszczij po raz trzeci w meczu o szachową koronę świata zgodzili się na podział punktu
Ding Liren i Jan Niepomniaszczij po raz trzeci w meczu o szachową koronę świata zgodzili się na podział punktu FIDE
Szachiści w meczu o mistrzostwo świata w Astanie rozpoczęli drugą połowę walki o koronę globu. W ósmej partii chiński arcymistrz Ding Liren, grający białymi, miał na widelcu rosyjskiego tytana, występującego pod neutralną flagą Międzynarodowej Federacji Szachowej (FIDE), Jana Niepomniaszcziego, ale musiał zgodzić się na podział punktu. I po trzecim braku rozstrzygnięcia w meczu przewagę punktu utrzymał „Nepo”.

Otwarcie obroną Nimzowitscha

Ósma, czwartkowa partia rozpoczęła szalonym debiutem – obroną Nimzowitscha!: Chińczyk próbowali złapać Rosjanina w pułapkę.

Ding wykonał kilka bardzo szybkich posunięć. Początkowo zszokowany „Nepo” zdołał jednak ustabilizować sytuację.

Szachiści poruszali się wzdłuż pierwszej linii, czarne miały nawet minimalną przewagę. Były pretendent do korony rosyjski arcymistrz Piotr Swidler błyskotliwie skiwtował taktykę obu zawodników:

– To tylko scena z filmu, w której dwa samochody zderzają się czołowo z dużą prędkością. Ale ktoś musi pierwszy mrugnąć.

Szalona partia niczym jazda kolejką górską

Ding nad 17 posunięciem zastanawiał się przez ponad pół godziny. Nie wybiło to jednak Niemniaszcziego z rytmu i wciąż utrzymywał wysoką jakość gry.

W końcówce obaj popełnili błędy, które jednak więcej kosztowały Chińczyka. W 37 ruchu Liren ponownie dał szansę przeciwnikowi, z czego Jan skwapliwie skorzystał. Po 40 posunięciu wykonanym 4 sekundy przed opadnięciem flagi Ding udał się na odpoczynek, szukając natchnienia do zwycięstwa. Ale po powrocie do szachownicy dobra passa się skoczyła i po 45 ruchu aspiranci zgodzili się na remis.

Po czterech i pół godzinie szalona partia, porównywana do jazdy na rollercoasterze, dobiegła końca. Niepomniaszczij zachował przewagę punktu nad Dingiem i prowadzi 4,5:3,5.

Kramnik daje więcej szans na koronę swemu rodakowi

Rosyjski arcymistrz, 14. mistrz świata Władimir Kramnik większe szanse na ostateczną wygraną daje Nepomniaszcziemu:

– Każdy mecz o mistrzostwo ma swój własny dramat i rozwój. Ta konfrontacja jest oryginalna, pięć z siedmiu partii było produktywnych – nie wiem, na ile jest to ewenement w historii szachów. Ale ten mecz jest ciekawy na swój sposób, jest emocjonalny, dramatyczny. Zawodnicy podejmują świetne decyzje, czasami popełniają błędy, ale ostatecznie mecz jest ciekawy i to jest najważniejsze dla kibiców. Spodziewałem się, że mecz będzie nierówny. Jest huśtawka, dużo partii rozstrzygniętych. Myślę, że będzie to kontynuowane w tym samym duchu. Ale po siódmym meczu, jestem pewien, że wygra Nepomniaszczij. Wciąż jednak mogą być pewne niespodzianki

– ocenił Kramnik w wywiadzie dla Chess.com.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Niempomniaszczij vs. Ding Liren. Druga połowa meczu rozpoczęła się od trzeciego remisu i po ośmiu partiach prowadzi Rosjanin 4,5:3,5 - Sportowy24

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski