– Oplakatowaliśmy siedziby prokuratury, a pracownicy ubrali specjalne czarne koszulki z logo protestacyjnym – mówi Małgorzata Cegiełka, przewodnicząca Rady Okręgowej Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP w Nowym Sączu. – Nie wolno nam strajkować, stąd nasz protest jest niemy.
Pracownicy administracyjni prokuratur domagają się podwyżek oraz wyrównania dysproporcji w wynagrodzeniach.
Zatrudnieni w sądeckich prokuraturach od ponad 7 lat zarabiają mniej niż 2 tys. zł na rękę. Są i tacy, którzy otrzymują 1100–1200 zł. – Siedem lat temu rząd zamroził nasze płace. Nie ma waloryzacji, a wymagają od nas wyższego wykształcenia – mówi Cegiełka. – Osoby pracujące od dłuższego czasu musiały to wykształcenie uzupełnić. Studiowały, a uczelnię opłacały z własnej pensji. I nawet z wyższym wykształceniem nie zarabiają więcej.
Przewodnicząca związku podkreśla, że pracownicy administracyjni nie są doceniani. A ich praca do łatwej nie należy. Obciążeni są tajemnicami służbowymi i nie tylko. Muszą być dyspozycyjni, bo prokuratorzy swoje czynności wykonują w różnych godzinach i to siedem dni w tygodniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?