To nie jest typowa publikacja "o sporcie". Prezentujemy ją jednak w tej rubryce, gdyż w ostatnich 20 latach Red Bull miał ogromny wpływ na rozwój sportów ekstremalnych, a w Formule 1, piłce nożnej i hokeju także odcisnął swoje piętno. Czemu Wolfgang Fuerweger poświęca dużo miejsca.
Autor nie uzyskał zgody na współpracę przy zbieraniu materiałów od właściciela Red Bulla, o czym lojalnie uprzedza we wstępie. Urodzony w Austrii Mateschitz, którego majątek według "Forbesa" wynosi obecnie 11,5 miliarda dolarów, strzeże tajemnic koncernu i swojej prywatności z uporem maniaka. I bardzo skutecznie. Na temat firmy i jej właściciela zgodzili się rozmawiać jedynie byli pracownicy Red Bulla. To dlatego książka w dużej mierze opiera się na informacjach, które wcześniej pojawiły się w mediach. Niemniej to już coś, tym bardziej u nas, gdzie dla wielu historia Red Bulla zaczęła się od... kasku Adama Małysza.
Fuerweger najwięcej miejsca poświęca strategii koncernu i sztuczkom, jakie stosuje, by dotrzeć do klientów. Dowiadujemy się najważniejszego: Red Bull nie zajmuje się produkcją napojów, ani ich dostarczaniem. Tę działalność pozostawia firmom zewnętrznym, a zadaniem spółki jest przede wszystkim rozwój marki i marketing, na który przeznacza aż trzecią część zysku. To bardzo skuteczna machina, dzięki której mało znany tajlandzki napój Krating Daeng podbił świat pod nową nazwą.
Książka opisuje fakty do marca 2012 r. Dobrze więc, że w wielu miejscach tłumacz uaktualnia ją w przypisach.
"Prawdziwa historia sukcesu Dietricha Mateschitza twórcy Red Bulla ". Autor: Wolfgang Fuerweger. Wydawnictwo: Ole. Liczba stron: 224. Cena: 31,99 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?