Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieoficjalne wyniki: PiS pierwszy raz wygrywa w Radzie Miasta

Agnieszka Maj
Anna Kaczmarz
Wybory. Zaskakujące wyniki w wyborach samorządowych. PO przegrywa, słaby rezultat ma też komitet prezydenta Jacka Majchrowskiego

Według nieoficjalnych wyników wyborów do Rady Miasta Krakowa Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 19 mandatów, Platforma Obywatelska - 18, a klub prezydenta Jacka Majchrowskiego - 6.

Zwycięstwo PiS jest dla wszystkich zaskoczeniem. - Jeszcze w poniedziałek spodziewałem się, że będziemy mieć tyle samo mandatów co PO - przyznaje Bolesław Kosior, dotychczasowy szef klubu PiS w Radzie Miasta.

CZYTAJ TAKŻE: Rodzinnie w nowych radach dzielnic

To również niespodzianka dla PO, która jeszcze dwa dni temu liczyła na to, że zdobędzie nawet 22 mandatów w 43-osobowej Radzie Miasta i utrzyma większość, którą miała przez ostatnie cztery lata.

Zdaniem Dominika Jaśkowca z zarządu krakowskiej PO, przyczyną porażki tej partii jest to, że część elektoratu odeszła do niezależnych komitetów. - Przede wszystkim do komitetu Tomasza Leśniaka z inicjatywy Kraków Przeciw Igrzyskom. Oni osiągnęli całkiem dobry wynik, w niektórych okręgach przekroczyli granicę 5 proc. Niewiele im brakowało, aby wprowadzili swojego przedstawiciela do Rady Miasta - mówi Dominik Jaśkowiec.

Początek poprzedniej kadencji był dla PO bardziej szczęśliwy. Udało im się wprowadzić do Rady Miasta 24 osoby, co dawało im zdecydowaną większość w Radzie Miasta. Przez cztery lata klub się jednak wykruszał: odszedł z niego Sławomir Ptaszkiewicz, który w tych wyborach samodzielnie startował na prezydenta Krakowa. Szeregi PO opuścił także Paweł Ścigalski. Teraz znalazł się na listach prezydenta Jacka Majchrowskiego.

- To wszystko mogło mieć wpływ na porażkę PO - komentuje Jarosław Flis, socjolog polityki z UJ. Dodaje, że przyczyną słabości PO są jej walki wewnętrzne. W ciągu ostatnich lat z partii tej odszedł m.in. Łukasz Gibała, były szef krakowskiej PO, który w tych wyborach zdobył 11,16 proc. i pokonał kandydatkę PO Martę Patenę.

- Popularności PO nie przyniosło także umieszczenie czołowych radnych nisko na listach do Rady Miasta. Lepsze miejsca dostali ci, którzy bardziej pasowali Grzegorzowi Lipcowi, szefowi krakowskiej PO - zwraca uwagę Jarosław Flis.

Platforma poniosła porażkę na całej linii: nie tylko w wyborach do Rady Miasta, ale także prezydenckich. Jej kandydatka nie dość, że nie weszła do drugiej tury, to osiągnęła dopiero czwarty wynik w niedzielnym głosowaniu.

Jeśli nieoficjalne wyniki wyborów do Rady Miasta zostaną potwierdzone przez Państwową Komisję Wyborczą, PiS po raz pierwszy w historii odrodzonego krakowskiego samorządu będzie miał największy klub radnych. 19 mandatów nie wystarczy wprawdzie do samodzielnych rządów, ale wyraźnie wzmacnia pozycję tej partii.

Przypomnijmy, pięć lat temu, po rozłamie w klubie PO, radni PiS przejęli władzę w radzie i rządzili razem z prezydentem. Trwało to jednak tylko rok. Teraz, jeśli Jacek Majchrowski wygra drugą turę, będzie mógł wybierać między PO i PiS albo zdecyduje się na współpracę z obiema partiami.

W PiS jednak wierzą, że to Marek Lasota zostanie prezydentem. - Nikt nie dawał nam szans na wygraną w Radzie Miasta. Podobnie może być w drugiej turze wyborów na prezydenta Krakowa - mówi Kosior.

Po wyborach w 2010 roku PiS zdobyło 12 mandatów. Natomiast komitet Jacka Majchrowskiego, podobnie jak PO, teraz stracił. Cztery lata temu miał 7 mandatów, a obecnie tylko 6. I to mimo zapowiedzi prezydenta Jacka Majchrowskiego, że liczy na ok. 10 miejsc w krakowskim samorządzie. Nowy podział mandatów to jednak na razie jedyna nieoficjalna informacja, która wyciekła z Miejskiej Komisji Wyborczej. Nie skończyło się tam jeszcze liczenie głosów.

Wczoraj rano jej przewodniczący, sędzia Robert Jurga miał nadzieję, że wyniki do Rady Miasta uda się opublikować około południa. Po godzinie 15 okazało się jednak, że muszą być weryfikowane ręcznie. Nakazała to małopolska komisarz wyborcza Teresa Rak. Najwcześniej oficjalne wyniki mają być znane dopiero dzisiaj wieczorem.

Marek Lasota czuje komfort
Państwowa Komisja Wyborcza podała wczoraj oficjalne wyniki wyborów w pierwszej turze na prezydenta Krakowa.
* Jacek Majchrowski zyskał 39,19 proc. (95 106 głosów; dla porównania w 2010 r. zdobył 40,78 proc. - 102 594 głosów),
* kandydat PiS Marek Lasota - 26,95 proc. (65 417).
Na kolejnych miejscach znaleźli się:
* Łukasz Gibała (niezależny) - 11,16 proc. (27 090),
* Marta Patena (PO) - 9,17 proc. (22 267), b Tomasz Leśniak (Kraków Przeciw Igrzyskom) - 4,84 proc. (11 747),
* Konrad Berkowicz (Kongres Nowej Prawicy) - 4,32 proc. (10 489),
* Sławomir Ptaszkiewicz (niezależny) - 3,22 proc. (7 825 głosów),
* Andrzej Graniwid Sikorski (Komitet Wyborców Obrona Praw Emerytów Rencistów Lokatorów) - 1,16 proc. (2 828).

W sumie głosowało 256 tys. 792 krakowian. Głosów nieważnych było 3 021. Frekwencja wyniosła 41,95 proc.
Obaj kandydaci, którzy 30 listopada zmierzą się w drugiej turze, przygotowują się do decydujących debat zaplanowanych na przyszły tydzień. Prezydent Jacek Majchrowski pilnuje bieżącego zarządzania miastem. Dziś ma przedstawić projekt budżetu na przyszły rok. Marek Lasota miał się pojawić na wczorajszej konferencji w krakowskiej siedzibie PiS. Nie przybył.

Jego absencję tłumaczono spotkaniem z ekspertami programowymi. W sztabie Lasoty podkreślają, że od poniedziałku wraz z doradcami intensywnie porównuje swój program z propozycjami kandydatów, z którymi rywalizował w pierwszej turze.

"Z każdym należy współpracować, żeby zrealizować dobre pomysły dla Krakowa. Ja mam ten komfort, że nie jestem w żadnej partii, a przyjaciół miałem zawsze i w PiS, i w PO"- wpisał wczoraj Lasota na swoim Facebooku. Zmienił też wyborcze hasło na drugą turę. Teraz brzmi ono: "Oddech dla krakowian". W mieście mają się też pojawić jego nowe billboardy. (TYM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski